W trakcie piątkowego programu “Śniadanie Rymanowskiego” na antenie Polsat News polityk PiS Radosław Fogiel zarzucił konkurentom politycznym domagającym się ekshumacji na Wołyniu, że bezczeszczą zwłoki.

Podczas piątkowego programu “Śniadanie Rymanowskiego” przedstawiciele partii politycznych komentowali niezapowiedzianą wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Łucku. Radosław Fogiel zarzucił konkurentom politycznym domagającym się ekshumacji na Wołyniu, że bezczeszczą zwłoki.

“Pan powiedział, że prezydent Zełenski upamiętnił ofiary rzezi wołyńskiej, takie sformułowanie ze strony prezydenta Zełenskiego nie padło. Padają jakieś eufemizmy typu: ofiary Wołynia, wydarzenia, tragedia, konflikt, wojna polsko-ukraińska. To jest narracja strony ukraińskiej, że tam była wojna po prostu, dwie strony, ofiary po obu stronach. Zwracam uwagę, że Episkopat jak i władze państwowe wchodzą w relatywizujący historię język, to znaczy znikają sprawcy. W sejmie dopiero co mieliśmy problem, że w uchwale, którą sejm ma przyjąć potępić kult sprawców. To nie może przejść większości sejmowej przez gardło. Tam nie tylko były ofiary, tam byli też sprawcy. Te ofiary miały jakąś narodowość” – mówił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

“Żaden gest nie zastąpi konkretnych decyzji politycznych. Potrzebujemy ekshumacji, godnego pochówku ofiar i potępienia sprawców. Skoro cała Polska po wydarzeniach w Buczy mówi, że tam było ludobójstwo, to dlaczego strona ukraińska nie może powiedzieć, że także ludobójstwem były wydarzenia na Wołyniu” – pytał poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Dariusz Klimczak.

W odpowiedzi na zarzuty, Radosław Fogiel (PiS) oskarżył dyskutujących o bezczeszczenie zwłok. “Nikt w Polsce nie twierdzi, że nie są konieczne ekshumacje, wszyscy myślę co do tego się zgadzam” – odpowiedział. “Ale jestem zażenowany słuchając tego co Panowie mówicie, bo to w kontekście Wołynia ma charakter bezczeszczenia zwłok. To co Panowie tu wyprawiacie, żeby wykorzystać pamięć ofiar, żeby znaleźć sobie kij do zaatakowania rządu.

9 lipca w Łucku spotkali się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Polski Andrzej Duda. Kancelaria Prezydenta informuje o oddaniu hołdu „ofiarom Wołynia”. Prezydenci złożyli znicze w Katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Wizyta głów państw w Łucku nie była wcześniej zapowiadana. W nocy rada miejska poinformowała, że ruch na ulicach Starego Miasta, gdzie znajduje się kościół, zostanie zamknięty.

W ukraińskich przekazach medialnych, raportujących o wizycie Dudy i Zełenskiego w Łucku dziennikarze posługują się sformułowaniem “tragedia wołyńska”, które pojawia się w odniesieniu do rzezi wołyńskiej i sugeruje, że były to starcia zbrojne między Polakami i Ukraińcami. Warto zauważyć, że portale Ukraińska Prawda i Europejska Prawda piszą o masowych mordach na Polakach popełnionych przez UPA: “jak wiecie, jedną z najbardziej bolesnych kwestii we wspólnej historii Polski i Ukrainy jest interpretacja tragicznych wydarzeń na Wołyniu w czasie II wojny światowej, kiedy to oddziały UPA dopuściły się masowych mordów na Polakach, uznawanych obecnie w Polsce za ludobójstwo”.

Kancelaria Prezydenta w pierwszych relacjach z wizyty zdecydowała się nie wskazywać na sprawców zbrodni wołyńskiej. We wpisie na Twitterze Andrzeja Dudy czytamy: “w Łucku na Wołyniu, w rocznicę Krwawej Niedzieli, razem z Prezydentem Zełenskim oddaliśmy hołd pomordowanym Polakom”.

Z kolei na Twitterze Kancelarii pojawiła się informacja o oddaniu hołdu ofiarom Wołynia: “Razem oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia! Pamięć nas łączy! Razem jesteśmy silniejsi”. Taki sam wpis pojawił się nas stronie internetowej prezydent.pl, później został uzupełniony: “w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej Prezydenci Polski i Ukrainy wzięli udział w nabożeństwie ekumenicznym w Katedrze św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku”.

O niezapowiedzianej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie pierwszy poinformował ukraiński portal Suspline. Przypomnijmy, że portal ten opisując poszukiwania szczątków Polaków w Puźnikach na Podolu i wizytę polskiego premiera cytuje historyka, który oświadczył, że UPA zaatakowała wieś, “centrum polsko-bolszewickiej agresji”, z powodu działalności „nacjonalistycznego polskiego podziemia”, żołnierzy AK i współpracujących z sowietami Polaków. Kwestionuje też wiarygodność relacji świadków zbrodni i jej skalę, wyraźnie sugerując, że bardziej wiarygodne są dokumenty UPA.

Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply