Erdogan: Nie podzielicie naszego kraju

Ne kongresie rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan próbował mobilizować działaczy i rodaków.

W sobotę odbył się w Ankarze VI Zjazd Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) założonej i do dziś kierowanej przez Erdogana. Lider koncentrował się na mobilizowaniu działaczy partii rządzącej Turcją od 2002 roku do obrony kraju przed tym co opisał jako ataki zagranicznych sił.

“Pewni ludzie grożą gospodarce sankcjami, kursami wymiany walut, notami atrakcyjności inwestycyjnej i inflacji” – twierdził prezydent Turcji – “przeciwstawimy się wam”. Przemówienie Erdogana utrzymane było w tonie mobilizującym działaczy partyjnych i Turków w ogóle, ale też zaadresowane do zagranicznych rywali – “Krzyczymy stąd jeszcze raz, nie zdołacie zwyciężyć, nie zdołacie podzielić naszego kraju, nie uciszycie naszych wezwań, nie opuścicie naszej flagi, nie będziecie zdolni do zdemolowania naszego kraju, nie zatrzymacie wzrostu Turcji ponieważ jesteśmy Turcją, jesteśmy narodem tureckim, ponieważ jesteśmy muzułmanami, ponieważ jesteśmy zdrowym rozsądkiem i głosem ludzkości”. Prezydent Turcji obiecywał uporanie się z problemami finansowymi i gospodarczymi.

Przemówienie Erdogana zostało wygłoszone w momencie kryzysu finansowego wywołanego między innymi przez sankcje Stanów Zjednoczonych – zarówno personalne nałożone na poszczególnych urzędników w tym ministrów jak i gospodarcze, takie jak zwiększone cła na turecką stal i aluminium. Pretekstem dla działań USA było aresztowanie i postępowanie karne pod poważnymi zarzutami wobec działającego w Turcji amerykańskiego pastora Andrew Brunsona. Jednak nastąpiły one w chwili gdy Erdogan zmienia kurs polityki zagranicznej swojego państwa. Turcja, przez dekady sojusznik USA i Izraela, obecnie ostro występuje przeciw temu ostatniemu i dystansuje się od bliskowschodniej polityki Waszyngtonu. W Syrii Turcy głównymi politycznymi partnerami uczynili Rosję i Iran, zaś głównymi przeciwnikami kurdyjskie Ludowe Oddziały Obrony (YPG) i tworzone przez nie Syryjskie Siły Demokratyczne, będące głównym adresatem amerykańskiego wsparcia militarnego w tym państwie. Modernizując swoją obronę przeciwlotniczą Turcy postanowili zakupić rosyjskie systemy przeciwrakietowe S-400.

presstv.ir/almasdarnews.com/kresy.pl