Spółka CPK rezygnuje z budowy planowanych dotychczas linii kolejowych. Większość tras ma zostać wyznaczona od nowa. "Każdy rok opóźnienia projektu oznacza miliardy złotych utraconych korzyści" - podkreśla Maciej Wilk, ekspert ds. lotnictwa.

Podczas niedawnego spotkania z branżą kolejową Zbigniew Szafrański, szef rady nadzorczej spółki CPK oświadczył, że "odłączamy się mentalnie od modelu piasty i szprych. To jest wizja jednego człowieka, niekoniecznie najlepsza". Szafrański ocenił w rozmowie z DGP, iż "założenie, że wszystkie linie kolejowe będą się zbiegać w jednym punkcie, z perspektywy gospodarczej i społecznej nie ma uzasadnienia".

"Będziemy łączyć główne ośrodki miejskie i gospodarcze w taki sposób, żeby uzyskać jak największy efekt. Na pewno nie będzie to układ, który będzie się zbiegał w jednym punkcie. Nie będziemy przenosili węzła przesiadkowego z Warszawy do CPK, bo lotnisko jest ważnym punktem, który kolej powinna obsłużyć, ale to nie powinien być środek sieci kolejowej" - kontynuował. Oznacza to, że większość tras ma zostać wyznaczona od nowa.

Straż Graniczna z Zakopanego przeprowadziła kontrolę legalności zatrudnienia w jednym z przedsiębiorstw z powiatu chrzanowskiego, zajmujących się przetwórstwem mięsnym. W pojemnikach zamiast mięsa funkcjonariusze ujawnili siedmioro cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków.

Straż Graniczna poinformowała o sprawie we wtorek. Zakopiańscy funkcjonariusze prowadzili kontrolę legalności zatrudnienia w jednym z przedsiębiorstw z powiatu chrzanowskiego, zajmujących się przetwórstwem mięsnym.

"Podczas prowadzonej na hali obróbki mięsa kontroli byli bardzo zaskoczeni, kiedy w pojemnikach zamiast mięsa ujawnili siedmioro cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków" - czytamy.

Premier Węgier Viktor Orbán uważa, że jeśli w wyborach do Parlamentu Europejskiego zwyciężą „partie pro-pokojowe”, a prezydentem USA zostanie Donald Trump, to będzie realna szansa na zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej do końca 2025 roku.

W poniedziałek wieczorem premier Węgier Viktor Orbán zamieści wpis na swoim profilu facebookowym, odniósł się m.in. do przyjęcia przez Izbę Reprezentantów Kongresu USA pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, wartego ponad 60 mld dolarów. Przypomniał też, że kraje europejskie do tej pory wysłały Ukrainie około 100 mld euro.

Szef Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Iwan Tiertiel oskarżył Polskę o organizowanie tak zwanej "Białoruskiej Armii Wyzwoleńczej", która miałaby wtargnąć na Białoruś.

Szef głównej służby specjalnej tego państwa przedstawił tę tezę we wtorek, przemawiając do delegatów Wszechbiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego, które drugi dzień obraduje w Mińsku. "Na Litwie i w Polsce radykałowie produkują drony bojowe, które mają atakować krytyczne cele na terytorium Republiki Białorusi. Na zamkniętych spotkaniach pod auspicjami polskich władz poważnie dyskutuje się o utworzeniu tzw. Białoruskiej Armii Wyzwoleńczej" - powiedział Tiertiel, którego zacytowała państwowa gazeta "Biełaruś Siegodnia".

Nazwa jaką przytoczył szef białoruskiego KGB ma w krajach poradzieckich specyficzną konotację. Jest podobna do nazwy Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej (ROA), czyli siły zbrojnej organizowanej przez III Rzeszę Niemiecką z rosyjskich kolaborantów i jeńców w latach 1942-1945.

Wiceminister obrony Rosji Timur Iwanow został oficjalnie oskarżony o korupcję - poinformowała rosyjska agencja RIA Nowosti. (more…)

W Podlaskim Oddziale Straży Granicznej 22 kwietnia odnotowano 67 zdarzeń związanych z nielegalną migracją, natomiast 23 kwietnia takich przypadków było już 218. (more…)

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 648 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
89%