Wśród 11 osób, które zginęły w poniedziałkowym zamachu w Mogadiszu może być dwóch Polaków.

Informację na ten temat przekazał koordynator ds. służb specjalnych Marek Biernacki. Według pierwszych doniesień, ofiary to Polacy pochodzenia palestyńskiego i somalijskiego.

Jedną z ofiar jest “Abdulcadir Gabeire Farah. Działacz polityczny, jeden z liderów demokratycznej opozycji, kandydat na prezydenta Somalii. Obywatel RP”. Był on jednym z pierwszych somalijskich uchodźców, którzy po 1989 roku poprosił w Polsce o azyl. W zeszłym roku dostał polskie obywatelstwo.

Do zamachu przyznała się organizacja Shebab – miejscowa filia Al Kaidy.

rp.pl/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mazowszanin
    mazowszanin :

    Nie przesadzajcie panowie, nie znamy wskazanych osób, nie jesteśmy w stanie powiedzieć o nich za wiele poza np. taką http://blog.iom.pl/migranci-w-polsce-abdulcadir-gabeire-farah/ z której wynika, że był raczej Somalijczykiem o polskim obywatelstwie, osobą aktywną na niwie wspierania naprawy kraju swojego pochodzenia (oj, jest tam sporo do zrobienia…).
    Mam znajomego syryjskiego Kurda, od 10 lat z polskim obywatelstwem, od ponad 25 lat przebywającego w PL. Na prawdę jest mocno związany z naszym krajem. Jego biegła znajomość języka polskiego (praktycznie bez cienia obcego akcentu) mogła każdego pozytywnie zaskoczyć po 10-15 latach pobytu u nas, gdy zderzyło się to z jego bliskowschodnim wyglądem wzbudzało podziw u każdego. Faktem jest, że podobało mu się w Polsce, chciał się zasymilować i, jak sam zauważał, nic go nie ciągnęło w stronę Syrii, kraju urodzenia. Do Polski przyjechał na studia, w PL uczył się i ciężko pracował na swój chleb, na polskie obywatelstwo uczciwie zasłużył. Być może pomogło mu w asymilacji to, że spędzał większość czasu z Polakami, zawsze starał się mówić po polsku i stosować w swoim zachowaniu polskie realia kulturowe, nie zamykał się w getcie kulturalnym i językowym. Tylko, czy ci aktualni emigranci też tacy są, też tego chcą? Oto pytanie na które swoją odpowiedź dają oni sami swoim zachowaniem.