Prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek na Malcie, że Unia Europejska nie rozwiąże problemu migracji, jeżeli będzie się posługiwała poprawnością polityczną czy “swoistą naiwnością”.

Prezydent Duda bierze udział w stolicy Malty, Valletcie, w spotkaniu państw Grupy Arraiolos. W piątek głównym tematem obrad jest bezpieczeństwo w kontekście kryzysu migracyjnego. Jak powiedział polski prezydent, “”Jeżeli Unia Europejska będzie posługiwała się w swoich relacjach wewnętrznych i zewnętrznych daleko idącą poprawnością polityczną, którą ja raczej nazywałby swoistą naiwnością, to my nie załatwimy tego problemu. Potrzebna jest współpraca, solidarność, ale to wszystko potrzebne jest po to, by zrealizować działania, które będą działaniami zdecydowanymi”.

Do słów Dudy odniósł się prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Stenmeir stwierdził, jego kraj zdecydował się przyjmować uchodźców z rejonu ogarniętego konfliktem zbrojnym z powodów humanitarnych, a “nie – jak mówił polski prezydent – z powodu politycznej poprawności”. “Jesteśmy całkowicie świadomi obecnej sytuacji i Andrzej, nie jesteśmy naiwni w żadnym stopniu” – podkreślił Steinmeier, zwracając się do Dudy po imieniu. Dlatego też – mówił prezydent Niemiec – Berlin od samego początku jest m.in. zaangażowany we współpracę z krajami trzecimi, takimi jak Turcja, oraz w ochronę granic zewnętrznych UE.

Doda z kolei zauważył, że nie ma wątpliwości, iż narastająca fala terroryzmu wiąże się z migracją”. “Zresztą są na to dowody, więc chyba nikt w Europie nie ma co do tego wątpliwości” – mówił.

Prezydent Duda w swym wystąpieniu zadeklarował również, że Polska jest gotowa wesprzeć te działania, wysyłając np. funkcjonariuszy do pilnowania zewnętrznych granic UE.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rzecznik prezydenta: Andrzej Duda nie żądał dymisji Macierewicza

Zaznaczył ponadto, że nielegalni migranci powinni być skutecznie odsyłani do swoich krajów.

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply