Wojna na Ukrainie pokazała z szokującą wyrazistością, jak bardzo Europa jest zależna od rosyjskiej ropy i gazu – podał w czwartek niemiecki dziennik Die Welt. Gazeta pisze, że rosyjski rząd przekazał 82 miliony euro europejskim stowarzyszeniom ochrony klimatu.
Axel Bojanowski, dziennikarz niemieckiego portalu Die Welt przekonywał w czwartek, że “wojna na Ukrainie pokazała z szokującą wyrazistością, jak bardzo Europa jest zależna od rosyjskiej ropy i gazu. Próby samodzielnego wydobycia gazu ziemnego często kończyły się niepowodzeniem z powodu protestów obrońców klimatu. Dowody wskazują, że mogła w tym pomóc Moskwa”.
Schon länger gibt es Hinweise, dass Russland mit Erfolg Klimaaktivisten in ihrem Kampf gegen die Förderung fossiler Energien in den USA und Europa unterstützt, um russisches Gas und Öl besser verkaufen zu können. Habe das hier zusammengetragen @welt:https://t.co/XoRkjWHI68
— Axel Bojanowski (@Axel_Bojanowski) March 24, 2022
“Rosyjski rząd przekazał 82 miliony euro europejskim stowarzyszeniom ochrony klimatu, których celem jest zapobieganie produkcji gazu ziemnego w Europie” – podaje Welt. Gazeta dodaje też, że były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen informował w 2014 roku, że Rosja wspierała organizacje ekologiczne “w celu utrzymania europejskiej zależności od rosyjskiego gazu”.
Dziennikarz przypomina też spór między Niemcami i Stanami Zjednoczonymi: „Kiedy były prezydent USA Donald Trump oświadczył w 2018 r, że Niemcy uzależniły się od Rosji w zakresie dostaw energii, niemieccy dyplomaci wyśmiewali to. Jednak rosyjska inwazja na Ukrainę bezlitośnie ujawniła tę zależność Niemiec. Kanclerz Olaf Scholz wprost przyznał, że Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu” – podkreśla Alex Bojanowski.
Trump rips into Germany at NATO chief breakfast for the Nord Stream 2 gas pipeline project with Russia.
He’s already starting to create divisions and its only breakfast.#NATOSummit https://t.co/j5qJ8h37wv pic.twitter.com/56tuIDwLeU
— Ted Corcoran (RedTRaccoon) (@RedTRaccoon) July 11, 2018
Jak podsumowuje: “walka z wydobyciem gazu ziemnego w Europie i USA nie posłużyła ostatecznie ochronie klimatu. Gaz ziemny jest nadal spalany, tyle że pochodzi z Rosji. Elektrownie jądrowe zostały zamknięte na rzecz energetyki opartej na gazie. Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen gazu ziemnego, przez co rośnie zapotrzebowanie na węgiel – a to powoduje wzrost emisji CO2. Z powodu braku alternatywy dla rosyjskiego gazu Niemcy biorą pod uwagę przedłużenie funkcjonowania elektrowni węglowych”.
Kresy.pl/Die Welt
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!