Ćwiczenia wojskowe na Białorusi, które miały się dziś zakończyć, zostały przedłużone co najmniej do 9 lipca.

Poinformował o tym zajmujący się monitoringiem wojskowej aktywności na terytorium Bialorusi telegramowy kanał „Białoruski Gajun”. Podstawą doniesień jest zmiana w harmonogramie ćwiczeń

3 lipca, czyli Dzień Niepodległości Białorusi, ma być dniem wolnym na wszystkich poligonach, a 2 lipca tylko na niektórych.

“Mimo wydłużenia czasu ćwiczeń na poligonach, armia białoruska nadal nie jest przygotowana do działań ofensywnych. Jedyną rzeczą, na którą taki trening miał pozytywny wpływ, była umiejętność obrony” – stwierdzono w opublikowanej na kanale wiadomości.

Jak informowaliśmy, wywiad wojskowy Ukrainy stwierdził kilka dni temu, że ​​Federacja Rosyjska po raz kolejny zwiększa swoją obecność wojskową w Republice Białorusi, w szczególności w postaci samolotów wojskowych.

„Kierownictwo instytucji i organizacji obwodu homelskiego jest ostrzegane o możliwości powrotu jednostek Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej” – przekazali Ukraińcy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził podczas niedzielnego przemówienia, że Białoruś jest wciągana w wojnę bardziej aktywnie niż na początku inwazji Rosji na Ukrainę, a Kreml już „zadecydował o wszystkim”.

Jak informowaliśmy, na Białorusi 22 czerwca rozpoczęły się ćwiczenia mobilizacyjne z udziałem wojsk specjalnych. Miały trwać one do 1 lipca.

W trakcie ćwiczeń komisariaty (tj. komendy uzupełnień) miały podejmować działania mające na celu zawiadomienie i skierowanie rezerwistów do jednostek wojskowych. Po sformowaniu odpowiednich zespołów poborowi mieli być odsyłani do miejsca zamieszkania.

„Aby stworzyć sytuację zbliżoną do rzeczywistej, w trakcie ćwiczeń planowany jest udział jednostek sił specjalnych” – powiadomiło białoruskie ministerstwo obrony.

CZYTAJ TAKŻE: Białorusini z obwodu homelskiego masowo wzywani do komisji wojskowych

Informacja o ćwiczeniach w obwodzie homelskim pojawiła się w kontekście doniesień strony ukraińskiej o skoncentrowaniu białoruskich i rosyjskich wojsk na Białorusi przy granicy z Ukrainą. Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało we wtorek, że w obwodach brzeskim i homelskim znajduje się 7 białoruskich batalionów (3,5 – 4 tys. żołnierzy) oraz nieokreślona liczba wojsk rosyjskich. Zmusza to Ukraińców do zabezpieczania północnej granicy większą liczbą wojsk.

PRZECZYTAJ: Zełenski polecił ocenić ryzyko kolejnej inwazji z terytorium Białorusi

Jak informują ukraińskie media, w nocy 25 czerwca rosyjskie samoloty wystrzeliły z granicy białorusko-ukraińskiej co najmniej 20 pocisków.

Rosyjskie samoloty przeprowadziły zmasowany atak rakietowy na obwody Kijów, Czernihów i Żytomierz. Pierwszego ataku dokonano około godziny 3:45 z powietrza.

Prezydent Rosji Władimir Putin przekazał w sobotę prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence, że Moskwa rozmieści na Białorusi Iskandery.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply