Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przekaże Litwie pomoc w związku z napływem nielegalnych migrantów zza granicy z Białorusią. Będzie to głównie sprzęt konieczny dla zapewnienia cudzoziemcom odpowiedniego schronienia. Chęć udzielenia pomocy wyraziły też Czechy.

W piątek prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, Michał Kuczmierowski, powiedział w rozmowie z PAP, że RARS przekaże Litwie m.in. namioty, łóżka, ogrzewacze oraz generatory prądu. Jak poinformował, transport z pomocą wyruszy w środę, 21 lipca, przy wsparciu dwóch samochodów Poczty Polskiej z naczepami.

Kuczmierowski dodał, że kierowana przez niego agencja jest w kontakcie ze stroną litewską i „jeśli potrzeby będą większe, to będziemy na bieżąco reagować”.

 

Wcześniej, w związku z ciągłą presją migracyjną na swoje granice od strony Białorusi, władze Litwy zwróciły się do Unii Europejskiej o pomoc materialną w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności. Polska jest jednym z krajów, który w ramach tego mechanizmu pomoże Litwie.

PAP powołując się na swoje źródła w rządzie podała, że Polska wyśle Litwie m.in. 10 namiotów 10-osobowych oraz 10 dużych namiotów 60-osobowych. Łącznie będą one mogły pomieścić 700 osób. Ponadto, na liście jest sto łóżek, a także setki koców, kołder, poduszek i zestawów pościeli. Planuje się też wysłanie podstawowych mebli: szafek, stolików, wieszaków i krzeseł. Do tego przekazanych zostanie 6 spalinowych generatorów prądu i 5 ogrzewaczy spalinowych.

Czytaj także: Polscy pogranicznicy pojadą na Litwę najwcześniej w sierpniu

Organizatorem transportu, według informacji PAP, jest Ministerstwo Obrony Narodowej z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych.

Chęć udzielenia pomocy Litwinom w związku z napływem migrantów z Białorusi wyrazili też Czesi. W piątek taką deklarację złożył czeski wicepremier i szef MSZ Jan Hamaczek. Pod uwagę brana jest pomoc finansowa, choć rozważa się także wysłanie policjantów. Nie wiadomo, o ilu funkcjonariuszy może chodzić.

Czeski wicepremier zaznaczył przy tym, że główna pomoc dla Litwy powinna pochodzić z Unii Europejskiej. Na szczeblu krajowym możliwa jest pomoc analogiczna do tej, jakiej Czechy udzielają Macedonii Północnej czy Słowenii.

Wicepremier nie sprecyzował, ilu policjantów Czechy byłyby skłonne wysłać na Litwę. Powiedział, że za granicą działają najczęściej kilkudziesięcioosobowe kontyngenty. Jeżeli Litwa będzie zainteresowana, Czesi mogą tam pojechać w ramach unijnej agencji Frontex lub na mocy porozumienia dwustronnego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według stanu na piątek 16 lipca, w tym roku zatrzymano już 1 902 migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę litewsko-białoruską. Poprzedniej doby było to ponad 100 osób. Według ostatnich danych, w sobotę podano, że łączna liczba zatrzymanych, nielegalnych migrantów przekroczyła 2 tysiące.

Wśród zatrzymanych przeważają obywatele Iraku lub podający się za takowych. Ponadto, wśród zatrzymano są m.in. obywatele państw afrykańskich (np. Kongo, Kamerunu), a także Irańczycy. Większość z nich nie ma dokumentów. Przeważająca część zatrzymanych chce przez Litwę trafić do państw Europy Zachodniej.

Jak pisaliśmy, we wtorek podczas nadzwyczajnej sesji litewskiego parlamentu w trybie pilnym znowelizowano ustawę o statusie prawnym cudzoziemców. Tym samym, migranci, którzy nielegalnie przekroczą litewską granicę, będą mogli być zatrzymani, jednak nie dłużej niż na sześć miesięcy. Przypomnijmy, że podczas tej samej sesji Sejm Litwy przyjął rezolucję, w której nasilenie nielegalnej migracji na Litwę z terytorium Białorusi uznał za „hybrydową agresję”.

Informowaliśmy też, że litewska straż graniczna, wspomagana m.in. przez celników i policjantów, prowadzi od poniedziałku wzmożoną kontrolę podróżnych i pojazdów na licznych trasach, w tym mniej uczęszczanych, łączących Litwę z Polską. Jak wyjaśniono, chodzi o uniemożliwienie nielegalnym migrantom dalszej podróży na Zachód.

Tydzień temu około stu litewskich żołnierzy rozpoczęło patrolowanie granicy z Białorusią. W ten sposób Litwa chce zapanować nad wzrostem liczby nielegalnych migrantów, próbujących przedrzeć się przez granicę od strony białoruskiej. Litewskim pogranicznikom pomagają też żołnierze z Ochotniczych Sił Ochrony Kraju, będących częścią Sił Lądowych Wojska Litewskiego – z żołnierzy i pograniczników sformowane zostaną jednostki patrolowe. Jak podano, z żołnierzy i pograniczników sformowane zostaną jednostki patrolowe. Wojskowi zostaną zaangażowani do pomocy na najbardziej problemowych odcinkach granicy, gdzie najczęściej dochodzi do jej nielegalnego przekroczenia.

Białorusią w związku z gwałtownym wzrostem liczby nielegalnych migrantów. 9 lipca litewskie ​​wojsko rozpoczęło instalowanie ogrodzenia z drutu wzdłuż granicy, część przebiega przez gęsto zalesione tereny. Dodał, że bariera (tzw. concertina) ma biec przez około 30 kilometrów. Pierwszy odcinek bariery będzie miał 500 metrów długości i 1,8 metra wysokości.

Wilno oskarżyło Białoruś o zezwolenie migrantom na wjazd na Litwę w odpowiedzi na sankcje nałożone przez UE po tym, jak Mińsk zmusił samolot Ryanair do lądowania i aresztował opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza.

Szefowa litewskiego rządu twierdziła, że główny szlakiem przez który nielegalni migranci docierają na litewsko-białoruską granicę są loty między Bagdadem i Mińskiem, choć wspomniała także o porcie lotniczym w Stambule.

Przypomnijmy, że w piątek 2 lipca br. w związku z rosnącym napływem nielegalnych imigrantów z Białorusi, Litwa ogłosiła stan wyjątkowy. Litewska premier Ingrida Szimonyte oświadczyła, że jest to potrzebne z punktu widzenia rozwiązań logistycznych. Wcześniej, o wprowadzenie stanu wyjątkowego wnioskowała litewska straż graniczna.

Wilnoteka.lt / PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply