Litewscy żołnierze rozpoczęli patrole na granicy z Białorusią

W sobotę około stu litewskich żołnierzy rozpoczęło patrolowanie granicy z Białorusią. W ten sposób Litwa chce zapanować nad wzrostem liczby nielegalnych migrantów, próbujących przedrzeć się przez granicę od strony białoruskiej.

O wysłaniu żołnierzy do ochrony granicy z Białorusią poinformował w sobotę przedstawiciel Wojska Litewskiego, Eugenijus Steiblys.

„Dzisiaj rano około stu żołnierzy przyszło z pomocą Służbie Ochrony Granicy Państwowej” – oświadczył Steiblys. „Aktywowaliśmy siły operacyjne do wykonywania zadań w okresie pokojowym”.

Litewskim pogranicznikom będą pomagali żołnierze z Ochotniczych Sił Ochrony Kraju należących do Sił Lądowych Wojska Litewskiego. Jak podano, z żołnierzy i pograniczników sformowane zostaną jednostki patrolowe. Wojskowi zostaną zaangażowani do pomocy na najbardziej problemowych odcinkach granicy, gdzie najczęściej dochodzi do jej nielegalnego przekroczenia.

Jak poinformowano w sobotę, minionej doby litewscy pogranicznicy zatrzymali 31 nielegalnych imigrantów. To najmniejsza dobowa liczba obcokrajowców zatrzymanych w lipcu. Ogółem w tym roku litewsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 1 577 osób, czyli blisko 20 razy więcej niż przez cały 2020 rok. Zatrzymani to głównie obywatele Iraku lub osoby podające się za nich.

Wcześniej informowaliśmy, że Litwa rozpoczęła budowę ogrodzenia na swojej granicy z Białorusią w związku z gwałtownym wzrostem liczby nielegalnych migrantów. 9 lipca litewskie ​​wojsko rozpoczęło instalowanie ogrodzenia z drutu wzdłuż granicy, część przebiega przez gęsto zalesione tereny. Dodał, że bariera (tzw. concertina) ma biec przez około 30 kilometrów. Pierwszy odcinek bariery będzie miał 500 metrów długości i 1,8 metra wysokości.

W kontrolowaniu granicy z Białorusią litewskim pogranicznikom pomagają funkcjonariusze ze Służby Bezpieczeństwa Publicznego, Związku Strzelców i innych instytucji. Na granicy z Białorusią rozpoczynają też służbę funkcjonariusze z Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) oraz 10 estońskich pograniczników.

Czytaj także: Polscy pogranicznicy pojadą na Litwę najwcześniej w sierpniu

Wilno oskarżyło Białoruś o zezwolenie migrantom na wjazd na Litwę w odpowiedzi na sankcje nałożone przez UE po tym, jak Mińsk zmusił samolot Ryanair do lądowania i aresztował opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza.

Szefowa litewskiego rządu twierdziła, że główny szlakiem przez który nielegalni migranci docierają na litewsko-białoruską granicę są loty między Bagdadem i Mińskiem, choć wspomniała także o porcie lotniczym w Stambule.

Wilnoteka / Kresy.pl