Chuck Hagel, były amerykański sekretarz obrony w administracji Baracka Obamy, powiedział, że odradzałby prezydentowi Donaldowi Trumpowi przeprowadzenie ataku na Koreę Północną.

Hagel udzielił wywiadu portalowi Defense News, w którym odniósł się m.in do pojawiających się informacji o możliwym niespodziewanym ataku Stanów Zjednoczonych na Koreę Północną. “Bądźmy mądrzejsi. Jeśli chcesz się założyć, że zaatakujesz Koreę Północną, jakkolwiek miałbyś to zrobić, i uważasz, że Kim Dzong Un i Koreańczycy z Północy nie zamierzają się zemścić, to podejmujesz ogromne ryzyko” – zaznaczył Hagel.

Jak dodał, “Ja bym tego nie zrobił. Myślę, że nie jest to możliwe”.

W poniedziałek poinformowano, że uważany za najbardziej prawdopodobnego kandydata na amerykańskiego ambasadora w Seulu, Victor Cha, nie otrzyma nominacji z powodu, jak informowały media amerykańskie, swojego sprzeciwu wobec potencjalnego ataku na Koreę Północną. Cha, który pracował w administracji George W. Busha, opublikował artykuł na łamach “Washington Post”, w którym przestrzegał przed atakiem na Koreę Północną, opcją, która jest ponoć poważnie brana pod uwagę przez niektórych członków administracji Donalda Trumpa.

“Sądzę, że prezydent Trump pogorszył sytuację, dodając swoje tweety o treści ‘mój przycisk jest większy od twojego’, ‘ogień i furia’ i ‘zetrzemy cię z powierzchni ziemi’ i tak dalej. Dla mnie oznacza to, że nie rozumie konsekwencji wymiany nuklearnej. Nie ma w tym zwycięzcy. Nie ma w tym zwycięzcy i musimy jej unikać” – podkreślił Hagel.

Choć Hagel nie ma wątpliwości, że w przypadku wojny Stany Zjednoczone odniosłyby zwycięstwo, jednak koszt byłby ogromny. “Korea Południowa poniosłaby dosłownie miliony ofiar, zginęłyby dziesiątki tysięcy Amerykanów. Mamy 30 tys. żołnierzy wzdłuż strefy zdemilitaryzowanej. Prawdopodobnie Japonia nie wyjdzie z tego bez jakiejś katastrofy” – zaznaczył.

Hagel uważa, że tylko kontakty dyplomatyczne są w stanie rozwiązać obecny kryzys. “Skończmy z retoryką, rozluźnijmy napięcie, odrzućmy bzdury i brawurę i zacznijmy śledzić to, jak Południowi Koreańczycy znajdują sposoby na dialog z Północą. Rozmawianie ze sobą nie oznaczna poddawanie się, ani ustępstwo. Mocarstwa rozmawiają ze sobą. Wielkie mocarstwa biorą na siebie odpowiedzialność. I właśnie to powinniśmy robić z Koreą Północną” – powiedział Hagel.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pjongjang wezwał do zjednoczenia obu Korei

Kresy.pl / Defense News

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    Istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że ci niebezpieczni idioci zrzucając tam parę bomb atomowych nie patrzyliby specjalnie na sojusznika, Koreę Płd. Ot, wypadek przy pracy. Liczy się stuprocentowa skuteczność.