Stany Zjednoczone ostrzegają sojuszników, że Chiny zwiększyły swoje wsparcie dla Rosji, w tym poprzez dostarczanie wywiadu, aby pomóc Moskwie w wojnie przeciwko Ukrainie.

Jak poinformowała w sobotę agencja prasowa Bloomberg, Stany Zjednoczone ostrzegają sojuszników, że Chiny zwiększyły swoje wsparcie dla Rosji, w tym m.in. poprzez udostępnianie zdjęć satelitarnych, aby pomóc Moskwie w wojnie przeciwko Ukrainie.

Według jednego z rozmówców publikacji chińskie wsparcie obejmuje także optykę, paliwo do rakiet i zacieśnienie współpracy kosmicznej.

Według rzeczniczki Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, Adrienne Watson, podczas rozmowy telefonicznej z Xi Jinpingien prezydent USA Joe Biden wyraził zaniepokojenie w związku ze wspieraniem rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego.

Bloomberg zaznacza, że ministerstwo spraw zagranicznych Chin nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz.

Przypomnijmy, że według zastępcy sekretarza stanu USA Kurta Campbella Rosja już odbudowała swoją armię po stratach podczas inwazji na Ukrainę. Część sukcesu Rosji na linii frontu wynika z pomocy Chin, Korei Północnej i Iranu. Zarówno Campbell, jak i inni wyżsi urzędnicy administracji USA powiedzieli reporterom, że w ciągu ostatnich dwóch lat Chińczycy pomogli swoim rosyjskim partnerom przezwyciężyć trudności gospodarcze i militarne.

“Naprawdę widzieliśmy, jak [Chiny] zaczęły pomagać w odbudowie rosyjskiej bazy przemysłowej branży obronnej, zasadniczo uzupełniając wymianę handlową z partnerami europejskimi” – powiedział jeden z amerykańskich urzędników.

Bez pomocy USA ukraińskie siły zbrojne będą musiały w dalszym ciągu racjonować amunicję i obronę powietrzną na froncie. Nie oznacza to jednak, że linie frontu są bliskie załamania, powiedział przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, generał Charles Q. Brown.

“Czy to sprawia, że sytuacja staje się bardziej skomplikowana i trudniejsza dla Ukraińców bez uzupełnień? Tak” – powiedział w zeszłym tygodniu. “Ale potrafili się całkiem nieźle bronić”.

Kresy.pl/Bloomberg

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply