Białoruska opozycja jest przekonana, że wybór prezydenta Unii Europejskiej i wejście w życie Traktatu Lizbońskiego dotyczą bezpośrednio również ich kraju. Liderzy opozycji są przekonani, że Białoruś za kilka lat znajdzie się wśród krajów członkowskich Wspólnoty.
Dla koordynatora ruchu społecznego „Europejska Białoruś” – wczorajszy wybór prezydenta Unii Europejskiej to jedno z najważniejszych wydarzeń dla Europy w ostatnim pięćdziesięcioleciu. -„Związek państw, w których mieszka łącznie 500 milionów ludzi ma swojego przedstawiciela – to wielkie wydarzenie” – uważa Dimitrij Bondarienko. Bondarienko jest przekonany, że zarówno prezydent Wspólnoty jak i minister spraw zagranicznych nie zapomną o Białorusi i będą wspierali demokratyczną opozycję w walce o prawa człowieka i wolności obywatelskie. Szef „Europejskiej Białorusi” uważa, że przyszłość jego kraju ściśle związana jest ze staraniami o członkostwo w Unii Europejskiej.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!