Awantura w sejmie. Wipler o Kopacz: to nie Thatcher, to lawirantka. Oburzenie PO i PSL [+VIDEO]

W trakcie debaty przed nocnym głosowaniem w sejmie doszło do ostrej wymiany zdań po tym, jak poseł Wipler określił premier Kopacz mianem “lawirantki”. Wywołało to gwałtowne oburzenie i reakcję posłów koalicji i lewicy.

Całą sytuację zapoczątkowała wypowiedź posła Zbigniewa Zaborowskiego z SLD, który zwracając się do premier Ewy Kopacz nazwał ją “Lady Thatcher”. Zaprotestował przeciw temu poseł Przemysław Wipler, który zwrócił się do posłów lewicy, by “nie porównywali Żelaznej Damy, Lady Margaret Thatcher do tej lawirantki, do tej kobiety, która kłamie, oszukuje – osoby, która jest odpowiedzialna za to, że teraz ginie Śląsk”.

Na sali wywołało to oburzenie, w tym okrzyki części posłów: “Pijak, pijak”.

Posła Wiplera zaatakował m.in. Marek Poznański z Twojego Ruchu, a także Artur Górczyński z PSL, który stwierdził, że „nie ma zgody na obrażanie kobiet w tej Izbie”. „Panie pośle Wipler, nawet nie jestem w stanie pana nazwać pana chamem spod budki z piwem, który wywalił kilka jabcoków, bo to jest dla pana zbyt dobre określenie”– powiedział Górczyński, który ponadto zawnioskował o wykluczenie Wiplera z dalszych obrad.

Poseł Przemysław Wipler zasugerował, by krytycy sięgnęli po słownik języka polskiego, gdyż zgodnie z definicją wyraz “lawirantka” nie jest wyrazem obraźliwym czy wulgarnym. Według niego opisuje jednak prawdę na temat tego co robi premier Ewa Kopacz, a wczęsniej Donald Tusk, także w kontekście śląskich kopalń.

Wówczas wypowiedział się prowadzący obrady marszałek Sejmu Radosława Sikorskiego, który powiedział: „Ja znałem lady Margaret Thatcher [tu głośny śmiech części posłów – Kresy.pl]. Pan nie jest politykiem jej wymiaru“. Na to Wipler ripostował, że Margaret Thatcher „nie wyłudzałaby co miesiąc 3 tysięcy złotych, mając samochód służbowy i ochroniarzy, na kilo metrówkę”.

Szef klubu PO Rafał Grupiński, zwrócił się do marszałka z wnioskiem o wykluczenie posła Wiplera z dalszej części obrad, zaś poseł niezrzeszony Roman Kotliński zapowiedział złożenie w tej sprawie wniosku do komisji etyki poselskiej.

W trakcie tych wydarzeń Ewa Kopacz nie zabrała głosu.

youtube.com

TVP INFO / dziennik.pl / YouTube.com / Kresy.pl