W ramach manewrów Steadfast Noon 17, NATO sprawdza gotowość do działań bojowych w Europie z użyciem taktycznych bomb jądrowych. Dziennikarze zwrócili uwagę na obecność polskich myśliwców F-16 w jednej z baz zaangażowanych w manewry.

W piątek NATO rozpoczęło ćwiczenia Steadfast Noon 17. Ich celem jest sprawdzenie w fikcyjnym scenariuszu gotowości do działań bojowych w Europie z użyciem taktycznych bomb jądrowych B61.

Przeczytaj: Nowa amerykańska bomba jądrowa przeszła pierwszy lotniczy test kwalifikacyjny

W tegorocznych manewrach zaangażowany został personel dwóch baz włączonych w program współdzielenia broni jądrowej w ramach NATO: Kleine Brogel w Belgii i Büchel w Niemczech.  W ćwiczeniach uczestniczą belgijskie F-16 i niemieckie Tornado Pa-200, dostosowane do przenoszenia broni jądrowej.

W belgijskiej bazie lotniczej Kleine Brogel zaobserwowano m.in. trzy polskie myśliwce F-16 z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku, a także czeskie Gripeny. Uwagę dziennikarzy zwróciło to, że państwa NATO trenują użycie składowanych w Europie amerykańskich bomb termojądrowych, ale Polska nie jest stroną porozumienia Nuclear Sharing.

MON odpowiedziało na pytania TVN24.pl w tej sprawie. Resort obrony poinformował, że polskie F-16 „uczestniczą w ćwiczeniu zgrywania komponentów powietrznych NATO”. Jak zaznaczono, nie biorą udziału w ćwiczeniach Steadfast Noon nie biorą udziału. W 2014 roku polskie samoloty były zaangażowane w “atomowe” manewry lotnicze. Zdaniem amerykańskiego eksperta ds. broni atomowej Hansa Kristensena, polskie samoloty mogą być wykorzystywane w programie SNOWCAT. Dotyczy on wspierania ataków atomowych. W ramach tych zadań, nasze F-16 mogą np. dokonywać rozpoznania lub służyć jako ochrona dla maszyn przenoszących bomby termojądrowe B61.

Takie regularnie prowadzone ćwiczenia wojskowe jak Steadfast Noon mają zapewnić gotowość arsenału jądrowego do prowadzenia skutecznej polityki odstraszania i ochrony europejskich krajów NATO przez zewnętrzną agresją. Komentatorzy zwracają uwagę, że ćwiczenia rozpoczęły się niedługo po rosyjskich ćwiczeniach Zapad-17, w trakcie których testowano gotowość sił nuklearnych.

Czytaj również: Niemcy: szef MSZ chce wycofania amerykańskiej broni atomowej z kraju

Według oficjalnych komunikatów, sprawdzenie gotowości broni jądrowej NATO w Europie nie jest odpowiedzią na działania Rosji. Ponadto, przedstawiciele Sojuszu podkreślają również, że ćwiczenia przebiegają według całkowicie fikcyjnego scenariusza.

Wprost.pl / defence24.pl/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply