Dyrekcja jednego z największych we Francji zakładu karnego Fleury-Merogis alarmuje, że islamiści chcą wywołać w więzieniu gigantyczne zamieszki. W placówce przetrzymywani się najgroźniejsi muzułmańscy ekstremiści.
Dyrekcja więzienia w obawie przed wybuchem zamieszek domaga się od rządu natychmiastowej pomocy. Potrzebne są dodatkowe fundusze na zatrudnienie znacznie większej liczby strażników. Obecnie z powodu cięć budżetowych jest ich za mało.
Tymczasem zakład karny „pęka w szwach”. Brakuje łóżek dla więźniów. Wielu z nich śpi na podłodze. To sprawia, że wśród więźniów rośnie niezadowolenie. I właśnie te nastroje chcą wykorzystać muzułmańscy ekstremiści. Już teraz „nawracają” współwięźniów na islam. Ostatecznym celem jest przygotowanie i wywołanie krwawych zamieszek w więzieniu.
W podparyskim zakładzie karnym przetrzymywanych jest ponad 100 najgroźniejszych muzułmańskich ekstremistów, w tym Salah Abdeslam, koordynator listopadowych zamachów w stolicy Francji.
Pch24.pl/KRESY.PL
“Rośnie niezadowolenie” he, he – bo oczywiście więzień w zakładzie karnym na ogłupionym Zachodzie powinien być przede wszystkim zadowolony.
Pozwolić na bunt,który potem spacyfikować używając ostrej amunicji,dzięki temu tych 100 muslimów będzie wreszcie zadowolonych bo udadzą sie na spotkanie z 72 letnia “dziewicą”.