Kresy (Kresowy Przegląd Tygodnia #41)

Szef polskiego MSZ udał się z wizytą na Litwę – miejscowi Polacy przypomnieli mu o swoich prawach, które są naruszane; kilkudziesięciu rekonstruktorów przemaszerowało we wtorek ulicami Kijowa, by uczcić 400. rocznicę bitwy pod Chocimiem; w Brzegu powstanie Muzeum Dziedzictwa i Kultury Kresów; Morawiecki podczas spotkania z premierem Ukrainy wspomniał o konieczności odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na Ukrainie; ludobójstwo wołyńskie nie zostanie upamiętnione na Powązkach; na Ukrainie chcą zająć się projektem ustawy, który uznaje przesiedlenia Ukraińców w latach 1944-1951 z Polski do ZSRR, z tzw. Zakerzonia, za „zbrodniczą deportację”; wg posłanki Lewicy Polska kolonizowała Litwę, Białoruś, Ukrainę i Słowację; szef ukraińskiego rządu podpisał rozporządzenie o przygotowaniu do przekazania kościoła św. Mikołaja w Kijowie wspólnocie rzymskokatolickiej.

Zapisz się w poniższym formularzu, aby otrzymywać pełny Kresowy Przegląd Tygodnia co tydzień na swoją skrzynkę mailową:

Kresowy Przegląd Tygodnia

Zgoda RODO: Wyrażam zgodę na wykorzystywanie przez FUNDACJA KOMPANIA KRESOWA, ul. Gen. Władysława Sikorskiego 166 / 0.03, 18-400 Łomża moich danych osobowych przesłanych w niniejszym formularzu w celu otrzymywania informacji drogą elektroniczną.
Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie, klikając link w stopce naszych e-maili.

Kresy

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wybrał się w poniedziałek z wizytą na Litwę. Efektem tej wizyty jest wspólne oświadczenie szefów dyplomacji dwóch państw. Minister Rau spotkał się także z delegacją litewskich parlamentarzystów z przewodnicząca Sejmu Litwy Viktoriją Čmilytė-Nielsen na czele. Także wobec nich szef polskiej dyplomacji zdecydował się podkreślić „znaczenie dobrosąsiedzkich relacji pomiędzy Polską i Litwą, szczególnie w warunkach obecnej sytuacji geopolitycznej i kryzysu migracyjnego”, jak zrelacjonował portal L24.lt. Jak ocenił Rau stosunki pomiędzy Polską a Litwą są obecnie najlepsze w ciągu ostatnich 30 lat. W spotkaniu tym wzięła udział parlamentarzystka Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Rita Tamašunienė, która wspomniała o kwestii ciągle nie zaspokojonych aspiracji wspólnoty Polaków zamieszkujących Wileńszczyznę. Szczególnie skoncentrowała się na statusie szkół z polskim językiem nauczania. Zwróciła uwagę na dyskryminacyjną wobec ich uczniów formą egzaminu maturalnego z języka litewskiego, a także niedostateczne finansowanie szkół służących polskiej mniejszości przez władze Litwy.

Kilkudziesięciu rekonstruktorów przemaszerowało we wtorek ulicami Kijowa, by uczcić 400. rocznicę bitwy pod Chocimiem, w której armia Rzeczypospolitej z udziałem kozaków hetmana Piotra Konaszewicza Sahajdacznego pokonała siły Imperium Osmańskiego.

W budynku dawnego Gimnasium Illustre w Brzegu powstanie Muzeum Dziedzictwa i Kultury Kresów. Wojewoda opolski podpisał decyzję o przekazaniu zabytkowego budynku na ten cel. Przedsięwzięcie ma współfinansować resort kultury i dziedzictwa narodowego.

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Karpaczu z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Podczas spotkania wspomniał o konieczności odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskich specjalistów na Ukrainie. Zdaniem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego za takimi słowami nie idą czyny.

W lipcu br. informowaliśmy o uruchomieniu internetowej petycji do prezydenta Warszawy oraz ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu o wydanie zezwolenia na budowę miejsca pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej na wojskowych Powązkach. Okazuje się, że zdaniem Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Warszawie nie ma miejsca na… żadne upamiętnienia na tym cmentarzu. Jak zauważali autorzy petycji, na terenie wojskowych Powązek znajduje się wiele ważnych miejsc upamiętnień, ale brakuje wśród nich upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Ich zdaniem przypadająca za dwa lata 80. rocznica Krwawej Niedzieli, kulminacji fali zbrodni ukraińskich nacjonalistów, jest okazją, by to zmienić.

Deputowana Sofija Fedyna wraz z innymi członkami frakcji „Europejska Solidarność” Petra Poroszenki wezwała w parlamencie Ukrainy do zajęcia się projektem ustawy, który uznaje przesiedlenia Ukraińców w latach 1944-1951 z Polski do ZSRR, z tzw. Zakerzonia, za „zbrodniczą deportację”.

Posłanka Lewicy, Anna-Maria Żukowska uważa, że Polska kolonizowała Litwę, Białoruś, Ukrainę i Słowację. Wyraziła taką opinię w dyskusji na temat klęknięcia zawodników reprezentacji Anglii przed rozpoczęciem meczu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Szef ukraińskiego rządu podpisał rozporządzenie o przygotowaniu do przekazania kościoła św. Mikołaja w Kijowie wspólnocie rzymskokatolickiej. Szef ukraińskiego rządu podpisał rozporządzenie o przygotowaniu do przekazania kościoła św. Mikołaja w Kijowie wspólnocie rzymskokatolickiej. W czwartek Wszechukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych zaapelowała o zwrot kościoła katolikom. We wtorek o to samo prosił prezydenta Ukrainy ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej bp Witalij Krywycki. Wcześniej, w piątek wieczorem 3 września w zabytkowym kościele pw. św. Mikołaja w Kijowie, funkcjonującym obecnie jako sala organowa, wybuchł pożar. Łącznie w akcji gaśniczej uczestniczyło 80 osób i 16 jednostek sprzętu gaśniczego.  Wstępnie oceniono, że przyczyną pożaru było zapalenie się instalacji elektrycznej w organach. Stało się podczas próby. Kijowscy Polacy, którzy pod koniec XIX wieku stanowili prawie 14 proc. mieszkańców Kijowa, w 1895 roku rozpoczęli starania o budowę nowej świątyni rzymskokatolickiej, ponieważ jedyny w mieście kościół św. Aleksandra nie wystarczał już do zaspokojenia ich potrzeb religijnych. Rozpisany konkurs wygrał zaledwie 23-letni Stanisław Wałowski. Młody architekt zaproponował budowę kościoła w stylu gotyckiej, francuskiej katedry. Z uwagi na niewielkie doświadczenie Wałowskiego nadzorowanie prac powierzono znanemu już w Kijowie polskiemu architektowi – Władysławowi Horodeckiemu, który nie tylko nieco dopracował projekt młodego kolegi, ale i zostawił w zdobieniach kościoła swój trwały wkład. Kijowscy katolicy niedługo cieszyli się konsekrowaną w 1909 roku świątynią. W latach 30. zabrali ją bolszewicy, w 40. mieściło się tam archiwum, w 70. zarządzono renowację a po niej umieszczono tu Salę Muzyki Organowej i Kameralnej. Obecnie obiekt pełni funkcje sakralne, ale nadal odbywają się w nim również koncerty muzyki klasycznej. Katolicy przez lata bez powodzenia starali się o zwrot kościoła.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply