Władze Gruzji twierdzą, że obywatel tego państwa zginął na terenie nieuznawanej Osetii Południowej. Do tragedii miało dojść w czasie próby zatrzymania jaką mieli podjąć rosyjscy żołnierze.
Gruzińska Służba Bezpieczeństwa Państwowego podała, że 6 listopada obywatel Gruzji zmarł po próbie zatrzymania go przez żołnierzy rosyjskich w pobliżu linii demarkacyjnej między Gruzją a nieuznawaną Osetią Południową. „Obywatel Gruzji zginął w wyniku postrzelenia przez rosyjskie siły okupacyjne podczas nielegalnego zatrzymania na okupowanym terytorium w pobliżu wsi Kirbali w gminie Gori” – przytoczył portal Meduza.
Oprócz tego jeden człowiek został zatrzymany na terytorium kontrolowanym przez Osytyjczyków i Rosjan.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili oświadczyła, że jest „głęboko oburzona śmiertelnym postrzałem obywatel Gruzji przez rosyjskie siły okupacyjne podczas jego nielegalnego przetrzymywania”. Jak dodała – „Wzywam społeczność międzynarodową do jednoznacznego potępienia działań Rosji, która w sposób rażąco i bezwstydny naruszyła wszelkie normy międzynarodowe”.
Premier Gruzji Irakli Garibaszwili nazwał incydent „strasznym wydarzeniem”, który „pokazuje poważne konsekwencje okupacji”. Stwierdził, że międzynarodowi partnerzy Gruzji zostali „poinformowani” o tym, co się wydarzyło.
Władze rosyjskie nie skomentowały na razie twierdzeń strony gruzińskiej.
Meduza przytacza w swoim artykule szacunki blogera Nikołaja Lewszyca twierdzącego, że co roku na liniach rozgraniczenia terytorium kontrolowanego przez władze Gruzji i Osetii Południowej zatrzymywanych jest od 60 do 120 obywateli Gruzji. Większość z nich zostaje zwolniona, część trafia do aresztów w stolicy nieuznawanej republiki Cchinwali.
Osetia osiągnęła faktyczną niezależność wobec Gruzji w wyniku wojny domowej w 1991 r i wojny rosyjsko-gruzińskiej z 2008, która rozpoczęła się od próby władz gruzińskich przywrócenia kontroli nad zbuntowaną prowincją. Obecnie państwowość Osetii Południowej uznają Rosja, Wenezuela, Nikaragua i Nauru, a także druga separatystyczna wobec Gruzji republika – Abchazja, a także nieuznawana Republika Górskiego Karabachu, Naddniestrzańska Republika Mołdawska i Ługańska Republika Ludowa.
Gruzja nadal uważa je za swoje zbuntowane prowincje.
meduza.io/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!