Armenia wezwała w poniedziałek Rosję do podjęcia działań mających na celu zmuszenie Azerbejdżanu do wycofania wojsk z obszaru Górskiego Karabachu nadzorowanego przez rosyjskie siły pokojowe, gdzie narastają napięcia – poinformowała agencja prasowa Reuters.
Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, Armenia wezwała w poniedziałek Rosję do podjęcia działań mających na celu zmuszenie Azerbejdżanu do wycofania wojsk z obszaru Górskiego Karabachu nadzorowanego przez rosyjskie siły pokojowe, gdzie narastają napięcia.
W sobotę Rosja poinformowała, że Azerbejdżan złamał porozumienie, wpuszczając swoich żołnierzy na obszar regionu w pobliżu wioski Farrukh.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Armenii wezwało w poniedziałek do zbadania działań rosyjskich sił pokojowych podczas wtargnięcia i opublikowało dwie mapy rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które według niego pokazują, że wojska Azerbejdżanu nadal są obecne.
„Oczekujemy, że rosyjskie siły pokojowe w Górskim Karabachu podejmą konkretne środki w celu powstrzymania wtargnięcia jednostek azerskich na obszar odpowiedzialności sił pokojowych i wycofania azerskich sił zbrojnych” – napisano w oświadczeniu.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w sobotę, że azerskie siły zbrojne wkroczyły do strefy nadzorowanej przez rosyjskich żołnierzy sił pokojowych w regionie Górnego Karabachu, łamiąc porozumienie. Azerbejdżan zakwestionował te roszczenia.
Strona rosyjska poinformowała, że wezwała Azerbejdżan do wycofania swoich wojsk i „dokłada starań”, aby przenieść siły na ich początkowe pozycje. Poinformowało również, że Azerbejdżan przeprowadził cztery naloty dronów w Górskim Karabachu.
Ministerstwo obrony Azerbejdżanu odrzuciło rosyjską wersję wydarzeń i określiło oświadczenie jako „jednostronne”.
Stwierdzono, że „nielegalne” armeńskie jednostki zbrojne próbowały dokonać aktu sabotażu, ale musiały się wycofać, gdy zastosowano „natychmiastowe środki”. Ministerstwo powtórzyło zobowiązanie Azerbejdżanu do „oświadczenia trójstronnego” – umowy, którą podpisano z Armenią i Rosją w listopadzie 2020 roku, aby zakończyć konflikt zbrojny w regionie Górnego Karabachu po ponad miesiącu rozlewu krwi.
Po zawieszeniu broni Rosja wysłała do regionu prawie 2000 żołnierzy sił pokojowych.
Kresy.pl/Reuters
to jeszcze Gruzja i Mołdawia do kompletu, i wykrwawiac ich z kazdej strony, szkoda ze na Chiny, Turcje nie m co liczyc 🙁