Niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier uznał drugą nitkę gazociągu Nord Stream za projekt biznesowy będący w interesie Niemiec.
W wywiadzie dla gazety Welt am Sonntag” minister gospodarki wywodzący się z partii Angeli Merkel – CDU zdecydowanie bronił projektu drugiej nitki gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego. “Przede wszystkim po pierwsze, każde państwo ma prawo wolnego utrzymywania takich relacji ekonomicznych i handlowych jakie uważa za korzystne” – powiedział Altmaier. Projekt Nord Stream 2 scharakteryzował jako prowadzony przez prywatne firmy zachodnie w interesie Niemiec.
Niemiecki minister cieszył się z porozumienia z Francją, która w pewnym momencie groziła poparciem dla środków prawnych, które mogłyby zablokować Nord Stream 2. “Wspólnota niemiecko-francuska zdała egzamin. To bardzo ważny rezultat” – powiedział Altmaier, jednocześnie oceniając krytykę pod adresem projektu, formułowaną między innymi przez władze Polski, jako “motywowaną ideologicznie”. Jeszcze ostrzej niemiecki minister odpowiedział na zarzuty prezydenta USA Donalda Trumapa, oskarżającego Niemcy o uzależnianie siebie i Europy od niemieckiego gazu – “Nigdy nie daliśmy się zaszantażować i w przyszłości też tak nie będzie”.
Altmaier podkreślił jednak także, że liczy na to, iż Amerykanie i Rosjanie “dojdą do porozumienia”. Jednocześnie wzywał też Amerykanów do współdziałania z państwami europejskimi, bo tylko wówczas Moskwa “weźmie pod uwagę” uwagi zachodu.
welt.de/kresy.pl
Musi bronic. Niemce to powazny kraj i kupuje tanio gaz z Rosji.