Członek rządu Japonii nadzorujący bezpieczeństwo cybersfery tego państwa przyznał w parlamencie, że nigdy nie używał komputera.
Yoshitaka Sakurada został powołany na stanowisko ministra odpowiadającego za przygotowanie i wdrożenie strategii cyebrbezpieczeństwa w związku z igrzyskami olimpijskimi, których Japonia będzie gospodarzem w 2020 roku. Duże zainteresowanie mediów wzbudziła wypowiedz Sakurady w czasie środowego posiedzenia izby niższej japońskiego parlamentu.
Niezależny deputowany Masato Imai zadał w czasie posiedzenia pytanie Sakuradzie. Ten odpowiadając stwierdził – “odkąd skończyłem 25 lat i stałem się niezależny instruowałem moją załogę i sekretarki. Nigdy nie używałem komputera” – cytowała w czwartek japońska agencja informacyjna Kyodo. Zaskoczony Imai zareagował – “Wydaje mi się niewiarygodne, że ktoś kto jest odpowiedzialny za sprawy cyberbezpieczeństwa nigdy nie używał komputera”. Sakurada wyraził jednak pewność, że poradzi sobie z obowiązkami zaznaczając, że kwestie cyberbezpieczeństwa są przedmiotem zainteresowania rządu Japonii “jako całości”.
Yoshitaka Sakurada objął stanowisko ministerialne w zeszłym miesiącu po rekonstrukcji rządu Shinzo Abe. 68-letni polityk wzbudził już kontrowersje w 2016 roku gdy nazwał prostytutkami Koreanki zmuszane do nierządu przez japońskie władze wojskowe w Korei. Pod wpływem krytyki z tego kraju Sakurada wycofał się ze swojego stwierdzenia.
Czytaj także: Japonia zbroi się na potęgę
kyodonews.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!