Wcześniej informowaliśmy, że według szwedzkiej policji grupa z udziałem Polaków szykowała atak na ośrodek dla imigrantów w Nynäshamn. W ich samochodach znaleziono m.in. pałki, noże i siekiery. Część z nich miała brać wcześniej udział w antyimigranckich zamieszkach.
Jak informowaliśmy wcześniej, w poniedziałek późnym wieczorem szwedzcy policjanci zatrzymali 14 osób w wieku 20-35 lat, które czekały w samochodach w pobliżu centrum dla uchodźców w niewielkim mieście Nynäshamn, na południe od Sztokholmu. Podejrzewają, że chcieli oni zaatakować ośrodek. W samochodach podejrzanych znaleziono pałki, noże, pręty żelazne i siekiery. Interwencja nastąpiła w wyniku zgłoszenia. Wcześniej rzekomo omawiali atak na portalu społecznościowym. Polskie MSZ informuje, że zatrzymani Polacy zostali przesłuchani przez służby.
Zatrzymanym postawiono szereg zarzutów, w tym przygotowywanie napadu, nawoływanie do niego i do podpalenia. Potwierdzono, że było wśród nich 10 Polaków. Jak powiedział rzecznik policji Lars Alvarsjö: „to polscy obywatele należący do kręgu skrajnej prawicy”. Dodał, że troje z nich brało udział w incydentach w rejonie dworca w Sztokholmie, gdzie rozrzucano antyimigranckie ulotki, a liczna grupa zamaskowanych osób atakowała osoby wyglądające na imigrantów z krajów arabskich. Lewicowy dziennik Aftonbladet podał, że część z nich żyła i pracowała w Szwecji. Jedna ze szwedzkich stacji telewizyjnych podejrzewa, że motywem ataku mógł być odwet związany z wcześniejszym incydentem w kolejce podmiejskiej.
Szwedzka policja stara się uspokoić nastroje społeczne. Sugeruje, że według statystyk mniej niż jeden procent przestępstw w skali kraju ma związek z uchodźcami.
Thelocal.se / BBC.com / rmf24.pl / Kresy.pl
ściganie za “przygotowanie”, zwłaszcza w takiej sprawie, jest oznaką, że mamy do czynienia z ustrojem totalitarnym.
W czasie stanu wojennego skazano bodaj na dwa lata więzienia człowieka ,który miał zamiar
pomalować świnię na czerwono i wypuścić na miasto. Szwedzi nawiązują do szczytnych wzorców.
tagore