Po tygodniu bombardowań koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej nie zdołała złamać szyickiego ruchu Huthi. Jeden z ich oddziałów pojawił się w centrum południowego miasta Aden – bastionu zwolenników obalonego przez Huthich prezydenta Mansura Hadiego.
Oddział Huthi pojawił się w centralnej dzielnicy Adenu – Khor Maksar. Uzbrojonym w RPG szyickim bojownikom towarzyszyły czołgi i prawdopodobnie żołnierze jemeńskiej armii lojalni nie wobec prezydenta Mansura Hadiego, ale wieloletniego przywódcy kraju obalonego w 2011 r. Ali Abdullaha Saliha. Ten ostatni sprzymierzył się z ruchem Huthi. Doszło do strzelaniny, a snajperzy ciągle wymieniają ogień z dachów budynków. Pozycje Huthich wokół Adenu był też ostrzeliwane przez saudyjskie okręty.
Do najostrzejszych walk doszło w mieście Dhalea 100 kilometrów na północ od Adenu. Siły plemion sunnickich ruszyły do walki z Huthi wspierane przez lotnictwo prowadzonej przez Saudów koalicji. Walki trwały także w położonej na południowym-wschodzie kraju bazie Szabwa. Zginęło 35 Huthich i 20 członków sunnickiej milicji.
Bombardowania przedsięwzięte przez koalicję 10 państw zgromadzonych wokół Arabii Saudyjskiej trwają już od tygodnia. Ich celem jest szyicki ruch Huthi, których interwenci oskarżają o związki z Iranem.
dailystar.com.lb/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!