Stany Zjednoczone rozważają wysłanie dodatkowych doradców wojskowych na Ukrainę. “Będą doradzać i wspierać władze ukraińskie i wojsko” – podkreśla rzecznik Pentagonu.

Rzecznik Pentagonu Patrick Ryder oświadczył w sobotę, że amerykańscy doradcy nie będą zaangażowani w działania wojenne, ale “będą doradzać i wspierać władze ukraińskie i wojsko”.

“W czasie trwania konfliktu Departament Obrony dokonał przeglądu i dostosowania naszej obecności w kraju w miarę ewolucji warunków bezpieczeństwa. Obecnie rozważamy wysłanie kilku dodatkowych doradców w celu wzmocnienia Biura Współpracy Obronnej (ODC) przy Ambasadzie USA” – powiedział Ryder.

Wskazał, że Departament Obrony realizuje “różnorodne misje doradcze i wspierające o charakterze innym niż bojowy”.

Rzecznik Pentagonu odmówił podania konkretnej liczby personelu wojskowego w amerykańskiej ambasadzie w Kijowie, powołując się na względy bezpieczeństwa.

Serwis Politico podaje, powołując się na dwa źródła w administracji USA, że na Ukrainie będzie 60 amerykańskich doradców wojskowych.

Wsobotę Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, wart 60,8 mld dolarów. “Za” głosowało 311 kongresmenów, a 112 było “przeciw”. W przypadku Partii Republikańskiej, pakiet poparło tylko 101 z nich, podczas gdy 112 było przeciw. Pakiet musi jeszcze zatwierdzić Senat, co najprawdopodobniej będzie formalnością, po czym trafi on do podpisu na biurko prezydenta Joe Bidena. Według amerykańskich mediów, pierwsze dostawy amunicji mogą ruszyć w ciągu kilku dni.

Przeczytaj: Kreml: Pomoc USA zabije jeszcze więcej Ukraińców

politico.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Nie udało się z Wietnamem, nie bardzo z Irakiem, nie udało się z Afganistanem, teraz nie uda się z Ukrainą, choćby nie wiem jak jankesi się starali i stawiali na miejscowych faszystów, czyli na banderowców.