Tomasz Dziemianczuk wkrótce wyjdzie z rosyjskiego aresztu. Decyzję o wypuszczeniu polskiego działacza Greenpeace za kaucją podjął sąd rejonowy w Sankt Petersburgu.

Petersburski sąd uznał, że Polak nie zamierza ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości i nie zagraża bezpieczeństwu publicznemu. Postanowił więc zezwolić na wypuszczenie Dziemianczuka z aresztu za kaucją. „Sąd podjął jedyną słuszną decyzję” – tak skomentował orzeczenie adwokat Polaka Jurij Baryszkin. „To decyzja sprawiedliwa i zgodna z duchem prawa. Jednak najbardziej ucieszyło mnie zachowanie prokuratora, który zgodził się z argumentami obrony i nie poparł działań organów śledczych” – dodał Baryszkin.
Tomasz Dziemiańczuk przebywa w rosyjskim areszcie od września. Jest podejrzany o chuligański napad na platformę naftową Gazpromu, na Morzu Barentsa. Polak wyjdzie z aresztu za kilka dni, gdy na konto sądu wpłynie kaucja w wysokości 2 milionów rubli. Prosto z aresztu zostanie przewieziony do polskiego konsulatu w Sankt Petersburgu, w którym będzie jakiś czas mieszkać.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply