Marek Kulpa, szef Ruchu Narodowego na Podkarpaciu i Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce w rozmowie z Kresami.pl zdradza plany dot. rozbiórki kolejnych nielegalnych upamiętnień UPA na Podkarpaciu, a także upamiętnienia Ukraińców, którzy ratowali Polaków w czasie rzezi wołyńskiej.
Już wcześniej zapowiadano, że na Podkarpaciu wkrótce dojdzie do rozbiórki dwóch kolejnych banderowskich upamiętnień. Społeczny Komitet Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce, powołany w oparciu o osoby zaangażowane w rozbiórkę nielegalnego upamiętnienia UPA na cmentarzu w Hruszowicach, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami planuje kolejne działania.
W rozmowie z Kresami.pl Marek Kulpa poinformował, że Komitet zwrócił się do pięciu podkarpackich samorządów w formie wniosków o dostęp do informacji publicznej. – W trzech przypadkach dostaliśmy już odpowiedź i będziemy przygotowywać wnioski o usunięcie nielegalnych upamiętnień UPA, tak jak to miało miejsce w przypadku Hruszowic – powiedział Kulpa.
Prezes Ruchu Narodowego na Podkarpaciu i szef komitetu poinformował również, że w jednym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, ale uważa, że wkrótce zostanie rozstrzygnięta. Z kolei odpowiedzi na piąty wniosek nie otrzymano. – Mieli dwa tygodnie na odpowiedź, a minęły już trzy. Nie dostaliśmy również powiadomienia o jakimś przesunięciu terminu – mówi Kresom.pl Kulpa. Nie wyjawił jednak, o jakie konkretnie samorządy chodzi. Dodał jedynie, że w ostatnim przypadku komitet będzie czekał na odpowiedź, bo „może to być bardzo ciekawa sprawa”. Istnieje możliwość, że wydano tam zgodę na legalizację jednego z banderowskich obiektów.
W Podkarpackiem, według ostatnich danych, jest 15 nielegalnych upamiętnień UPA. Napływają już jednak zgłoszenia o kolejnych takich miejscach.
Marek Kulpa zdradza również inne plany komitetu:
– Ponieważ nie chcemy być tylko tymi, którzy rozbierają nielegalne upamiętnienia banderowskie, planujemy również inną inicjatywę w Hruszowicach na 9 lipca. Wspólnie z wójtem gminy Stubno chcemy ustawić na tamtejszym cmentarzu krzyż – ten sam, który był elementem rozebranego obiektu ku czci UPA. Krzyż byłby poświęcony Ukraińcom ratującym Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
PRZECZYTAJ: Szef RN Podkarpacie: będzie legalizacja pomników UPA – będzie szeroki społeczny protest
Jak zwraca uwagę, IPN ustalił nazwiska ok. 1,3 tys. takich osób, które łącznie uratowały ok. 2,5 tys. Polaków. – To jest fakt warty odnotowania i chcemy się tym zająć – podkreśla Kulpa. – Czujemy, że jest to naszym chrześcijańskim obowiązkiem, żeby upamiętnić takie osoby. Dlatego, że takich upamiętnień, takiej wdzięczności, trochę brakuje.
Kresy.pl
bardzo cenna inicjatywa,ale zobaczymy czy PiS w postaci policji i abw nie będą przeszkadzać.I róbcie to szybko bo PiS moze zalegalizować te pomniki.