Szef irańskiego MSZ, Mohammad Dżawad Zarif, odniósł się do krytyki Iranu zawartej w oświadczeniu prezydenta Donalda Trumpa na temat Arabii Saudyjskiej.
Przypomnijmy, że we wtorek prezydent USA Donald Trump odniósł się do apeli ze strony części amerykańskich kongresmenów i senatorów, wzywających do nałożenia sankcji na Arabię Saudyjską w związku z zabójstwem Dżamala Chaszukdżiego. Apelowano m.in. o anulowanie wielomiliardowych kontraktów zbrojeniowych z Saudyjczykami.
Trump oświadczył jednak, że nie zerwie kontraktów z Rijadem. “Jeślibyśmy niemądrze unieważnili te kontrakty, Rosja i Chiny byłyby ogromnymi beneficjentami” – tłumaczył prezydent USA. Podkreślił też, że Arabia Saudyjska, będąca jednym z głównych producentów ropy naftowej, to ważny partner gospodarczy oraz kluczowy sojusznik USA przeciw Iranowi.
Trump zarzucił Iranowi, że jest “wiodącym sponsorem terroryzmy” i że z jego rąk zginęło wiele niewinnych osób na Bliskim Wschodzie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Iran nie jest wiodącym sponsorem terroryzmu
Na zarzuty Trumpa odpowiedział na Twitterze irański minister spraw zagranicznych. “Pan Trump w dziwny sposób poświęca PIERWSZY akapit swego haniebnego oświadczenia na temat saudyjskich okrucieństw, by oskarżyć IRAN o wszelkie zło, które możey wymyśleć. Być może jesteśmy również odpowiedzialni za pożary w Kalifornii, ponieważ nie pomogliśmy przetrząsać lasów – tak jak robią to Finowie?” – pytał Mohammad Dżawad Zarif.
Mr. Trump bizarrely devotes the FIRST paragraph of his shameful statement on Saudi atrocities to accuse IRAN of every sort of malfeasance he can think of. Perhaps we’re also responsible for the California fires, because we didn’t help rake the forests— just like the Finns do?
— Javad Zarif (@JZarif) November 20, 2018
kresy.pl / twitter
Dobry artykuł.
USA to ochronka Saudów.Już tylko krok dzieli od oskarżenia Iranu o zabójstwo Dżamala.