Władze na Tajwanie chcą wydłużenia obowiązkowej służby wojskowej

Telewizja Al Jazeera powołując się na lokalne media twierdzi, że władze na Tajwanie chcą wprowadzić zmiany w działaniu sił zbrojnych.

Powołując się na lokalne media katarska telewizja twierdzi, że władze w Tajpej przygotowują się do wydłużenia obecnej obowiązkowej służby wojskowej z 5 miesięcy do roku. Biuro prezydenta Tajwanu Tsai Ing-wen zapowiedziało, że we wtorek zwoła ona spotkanie poświęcone bezpieczeństwu narodowemu, aby omówić wzmocnienie obrony cywilnej wyspy, a następnie przeprowadzi konferencję prasową na temat nowych środków obrony cywilnej.

Oficjalna Centralna Agencja Informacyjna, powołując się na źródła rządowe i partyjne zaznajomione ze sprawą, poinformowała w poniedziałek wieczorem, że władze na Tajwanie ogłoszą plan wydłużenia okresu obowiązkowej służby wojskowej.

„Różne jednostronne zachowania Chin stały się głównym problemem bezpieczeństwa regionalnego” – powiedział agencji informacyjnej Reutera anonimowy tajwański urzędnik.

Zgodnie z planami, które mają wejść w życie w 2024 r., poborowi przeszliby bardziej intensywne szkolenie, w tym ćwiczenia strzeleckie i instruktaż bojowy według wzorca sił zbrojnych USA, powiedział urzędnik.

Poborowi otrzymaliby także zadanie chronienia kluczowej infrastruktury na wyspie, umożliwiając regularnym siłom szybszą reakcję w przypadku jakiejkolwiek próby inwazji ze strony Chin.

Ministerstwo obrony władz na Tajwanie odmówiło oficjalnego komentarza w tej sprawie.

W poniedziałek ogłosiło ono najliczniejsze w historii pojawienie się samolotów Chińskiej Republiki Ludowej w tak zwanej strefie identyfikacji obrony powietrznej wyspy ustanowionej przez Tajpej. Łącznie 43 chińskie samoloty wleciały w tę strefę, podała Al Jazeera. Jednak według innych danych, przytoczonych wcześniej przez nasz portal, samolotów tych mogło być nawet 71.

Chiny zorganizowały również szeroko zakrojone manewry wojenne w pobliżu wyspy w sierpniu po kontrowersyjnej wizycie w Tajpej ówczesnej amerykańskiej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

W sobotę Pekin skrytykował Waszyngton za nową ustawę o wydatkach na obronę, która wraz ze wsparciem wojskowym przeznaczonym dla Tajwanu wzmocniła narrację o „zagrożeniu ze strony Chin”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ChRL stwierdziło w oświadczeniu, że amerykańska ustawa „poważnie wpływa na pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej”.

Uznawana przez niewielką grupę państw Republika Chińska na Tajwanie jest dziedzictwem chińskiej wojny domowej. Gdy nacjonalistyczny przywódca Chin Czang Kaj-szek przegrał walkę z komunistami Mao Zedonga, którzy 1 października 1949 proklamowali powstanie Chińskiej Republiki Ludowej, w grudniu tegoż roku roku resztki sił nacjonalistycznych ewakuowały się na Tajwan. Tam, korzystając z osłony USA, funkcjonowały one dalej jako Republika Chińska, początkowo ciesząca się międzynarodowym uznaniem.

W 1971 ChRL zajęła jej miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Od tego czasu większość państw świata uznaje ją za jedyne państwo chińskie. Nawet wspierające tajwańskie struktury Stany Zjednoczone uznają formalną jedność państwowości chińskiej.
Przypomnijmy, że w lipcu przewodnicząca Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, wylądowała wraz z amerykańską delegacją na Tajwanie, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Chin. Pelosi była najwyższym rangą amerykańskim dygnitarzem, który odwiedził Tajwan w ciągu ostatnich 25 lat. Ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun potępił wizytę jako „niebezpieczną i prowokacyjną”. Chińskie MSZ wezwało ambasadora USA Nicholasa Burnsa w celu przekazania mu „surowego” protestu przeciwko wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA na Tajwanie. Jednocześnie chińska armia została postawiona w stan najwyższej gotowości i rozpoczęła wokół Tajwanu manewry wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Na samą Pelosi Chiny nałożyły sankcje.
aljazeera.com/kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply