Groźba rozprzestrzenienia wirusa rośnie wraz ze wzrostem temperatury – przypomina WHO.
Zsuzsanna Jakab, dyrektor WHO na Europę poinformowała o możliwości rozprzestrzenienia się wirusa w Europie – Istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa Zika w Europie. Różni się ono w zależności od kraju.
Groźba rozprzestrzenienia się Ziki ma być jednak umiarkowana bądź mała.
WHO podaje jednak, że trzeba być czujnym a najłatwiej będzie zarazić się wirusem tam gdzie występują komary z gatunku Aedes aegypti. Na starym kontynencie ten gatunek występuje na północno-wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego i na Maderze. Dlatego Jakab zwróciła się do krajów najbardziej zagrożonych aby “wzmocniły swoje wysiłki i postawiły na pierwszym miejscu starania mające na celu zapobiegnięcie epidemii Zika“.
Mikrocefalia może powodować zaburzenia bądź zatrzymanie rozwoju dziecka ale też opóźnienia w rozwoju fizycznym i intelektualnym oraz zaburzenia słuchu. W około 15 proc. przypadków choroba ogranicza się jedynie do małych rozmiarów czaszki i nie ma wpływu na rozwój dziecka.
wprost.pl / kresy.pl
Ja bym powiedział, że “mikrocefalia” juz od dawna jest prawdziwą plagą w Europie.
Sam diabeł wie jakich pasażerów “Nostromo” zawiera jucha tych wszystkich kolorowych Jasiów Wędrowniczków. Lato tuż i plaga komarów, meszek i innych kujących robali też.
Kto wie, co są w stanie przewlec z “nachodźcy” na człowieka.