Nie milkną echa sobotniej wypowiedzi Antoniego Macierewicza.

W sobotę w Toruniu, w trakcie międzynarodowej konferencji naukowej minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zaznaczył, że ,,po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się rozgrywa na naszych oczach”.

W odpowiedzi rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, oświadczył, że wypowiedź polskiego ministra obrony na temat katastrofy pod Smoleńskiem jest ,,bezpodstawna” i ,,nieobiektywna”. Dyskusji na ten temat w komisji obrony narodowej zażądali posłowie Platformy Obywatelskiej.

Wiceminister obrony Bartosz Kownacki broni swojego przełożoznego.

Znam Antoniego Macierewicza wiele lat i wiem, że wielokrotnie w swojej karierze miał rację. Wszyscy najpierw krytykowali to, co mówił; uważali, że mówi w sposób nieodpowiedzialny, a później okazywało się, że to, co Antoni Macierewicz prezentował, było racją– powiedział Bartosz Kownacki.

Przeczytaj także: Kreml: wypowiedź Macierewicza ws. katastrofy smoleńskiej „bezpodstawna”

Przypomnę chociażby sprawę TW Bolka, przypomnę sprawę Wojskowych Służb Informacyjnych, nie mówiąc już o sprawach z głębokiej przyszłości – z czasów komunizmu, kiedy mało kto wierzył w upadek komunizmu; kiedy byli tacy politycy, którzy uważali, że trzeba dogadywać się z komunistami. Antoni Macierewicz miał zupełnie inne stanowisko. Jak pokazuje dzisiaj historia Polski po 27 latach, Antoni Macierewicz miał rację. W sprawie katastrofy smoleńskiej trzeba również to doświadczenie Antoniego Macierewicza brać pod uwagę– powiedział wiceminister Bartosz Kownacki.

radiomaryja.pl/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply