Węgierski wiceminister sprawiedliwości Pal Voelner zarzucił Komisji Europejskiej arogancję i uleganie wpływom kontrowersyjnego miliardera George’a Sorosa w kwestii postępowania wobec rządu Węgier.

Wcześniej KE dała Węgrom krótszy niż zwykle czas na udzielenie odpowiedzi na jej zastrzeżenia ws.  ustawy o przejrzystości organizacji pozarządowych wspieranych z zagranicy i nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym. Trzecia procedura wobec Węgier jest związana z odmową Budapesztu ws. przyjmowania uchodźców.

Według wiceministra sprawiedliwości Pala Voelnera, takie postępowanie wobec Węgier ze strony Komisji to efekt m.in. ulegania wpływom George’a Sorosa, kontrowersyjnego amerykańskiego miliardera.

– W tych trzech sprawach, które można powiązać z George’em Sorosem, Komisja Europejska zachowuje się wobec rządu węgierskiego w sposób wyjątkowo drażliwy i arogancki – powiedział minister Voelner na antenie stacji M1.

Według Voelnera, KE stosuje “podwójne standardy” w kwestii tego, że zamiast praktykowanego okresu dwóch miesięcy na odpowiedź, Budapeszt tym razem ma na nie miesiąc lub dwa tygodnie.

4 października KE poinformowała, że przechodzi do drugiego etapu procedury o naruszenie unijnego prawa w związku z węgierską ustawą o organizacjach pozarządowych finansowych ze środków zagranicznych. W lipcu Komisja wszczęła procedurę w tej sprawie, zarzucając Budapesztowi, że ustawa ta jest niezgodna z prawem unijnym.

W ostatni poniedziałek węgierskie Ministerstwo Sprawiedliwości oznajmiło, że rząd Węgier przedstawi KE opinię dotyczącą ustawy o organizacjach pozarządowych w ciągu dwóch miesięcy. Wcześniej Komisja dała Węgrom miesiąc na odpowiedź.

– Prosimy o traktowanie nas tak samo jak innych i aby (KE), mimo że znajduje się pod wpływem milionera, powróciła na grunt prawa – powiedział Voelner.

Węgierski minister wypowiadał się na ten temat również na antenie Radia Kossuth. Powiedział tam, że rząd chce zademonstrować, iż nie zgadza się z praktyką, jaką chce wprowadzić Komisja. Zaznaczył, że takie działanie jest naruszaniem prawa do obrony. Podkreślił też, że Bruksela musi zaakceptować fakt, że nie może być rozróżnienia między państwami członkowskimi.

Rząd Węgier jest zdania, że Soros chce m.in. nakłonić Brukselę do sprowadzania co roku co najmniej miliona imigrantów do UE, a także doprowadzić do zburzenia ogrodzeń granicznych i otworzenia granic przed imigrantami. Zgodnie z tzw. „planem Sorosa”, Bruksela miałaby też zobowiązać wszystkie państwa członkowskie do wypłacenia każdemu imigrantowi pomocy w wysokości 29 tys. euro.

W poniedziałek węgierskie ministerstwo sprawiedliwości podało, że zwracało się do Komisji z wnioskiem o wydłużenie terminów. Jednak otrzymano odmowę – bez podania uzasadnienia.

– Naszym zdaniem jest to despotyczne wywieranie presji, które jednoznacznie narusza prawo Węgier do uczciwego postępowania i obrony – oświadczyło MS Węgier.

Przeczytaj: Soros atakuje Węgry i Polskę na Forum w Brukseli [+VIDEO]

Czytaj również: Orban: sieć Sorosa na Węgrzech jest jak mafia

Jak informowaliśmy, węgierski europarlamentarzysta z ramienia Fideszu Tamás Deutsch skomentował krytyczne wypowiedzi George’a Sorosa pod adresem Węgier. Jego zdaniem, było to ze strony miliardera „otwarte wypowiedzenie wojny” władzom w Budapeszcie.

Imperium Sorosa

Pod koniec października w wywiadzie dla Radia Kossuth premier Węgier Viktor  Orbán powiedział, że Soros posiada swoją „siatkę” w europejskich instytucjach, która ma tam „szeroką sferę wpływów”.

Zdaniem Orbána powołującego się na dokumenty, które wyciekły z „imperium Sorosa”, celem tej siatki jest stworzenie w Europie społeczeństw mieszanych, a także „potępienie” węgierskiego rządu, który sprzeciwia się narzucaniu przez Unię Europejską tzw. kwot uchodźców.

Premier Węgier jest zdania, że „siatka Sorosa” musi zostać zdemaskowana przy pomocy państwowych służb specjalnych, aby społeczeństwo dowiedziało się „kto, dlaczego i jak próbuje wpłynąć na życie Węgrów”.

Czytaj więcej: Orbán: sieć Sorosa ma szerokie wpływy w Brukseli

Rp.pl / Kresy.pl