Zgodnie z założeniami, dzięki szybkiej kolei Warszawa-Budapeszt pokonanie koleją tej trasy ma skrócić się z 12 do 5,5 godziny. Węgierskie media podają, że na Węgrzech trwają przygotowania do budowy, w tym prace nad studium wykonalności.

W poniedziałek dziennik „Magyar Hirlap”, powołując się na Ministerstwo Innowacji i Technologii napisał, że na Węgrzech rozpoczęły się przygotowania do budowy szybkiej kolei Budapeszt-Warszawa.

Do lata 2021 roku ma być gotowe studium wykonalności projektu. Jak poinformował węgierski resort innowacji i technologii, z technologicznego punktu widzenia studium wykonalności dotyczy węgierskiego odcinka. Natomiast w kontekście przepływu pasażerów i kwestii gospodarczych, uwzględni również pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej.

Rząd Węgier wyasygnował na przygotowanie tego studium 1,5 mld forintów, czyli równowartość 4,2 mln euro. Na jego podstawie latem przyszłego roku będzie mogła zapaść decyzja o rozpoczęciu przygotowania planów niezbędnych do uruchomienia inwestycji. Pierwotnie studium to miało być gotowe na początku 2021 roku.

Przypomnijmy, że w październiku 2018 roku Polska, Węgry, Czechy i Słowacja zdecydowały o budowie szybkiej linii kolejowej łączącej Warszawę, Brno, Bratysławę i Budapeszt. Projekt uzgodniono podczas spotkania przedstawicieli rządów państw Grupy Wyszehradzkiej na Słowacji. Z kolei w maju 2019 roku w Bratysławie szefowie resortów transportu krajów Grupy Wyszehradzkiej podpisali deklarację o połączeniu Polski, Czech, Słowacji i Węgier koleją wysokich prędkości”. Wówczas słowacki minister transportu i budownictwa Árpád Érsek (pochodzenia węgierskiego) mówił o pracach nad studiami opłacalności i technicznymi warunkami budowy połączenia kolejowego z Budapesztu przez Bratysławę i Brno do Warszawy.

Węgierski minister spraw zagranicznych i handlu, Peter Szijjártó, niedawno powiedział, że na Węgrzech odcinek trasy łączącej stolice Węgier i Polski będzie przebiegał przez Mor i Gyoer. Obecnie prowadzone są rozmowy ze stroną słowacką w sprawie poprowadzenia linii przez Słowację. W grę wchodzi trasa przez Dunajską Stredę lub Rajkę. Niezależnie od tego, dalej ma ona biec przez Bratysławę i Brno, a dalej przez Ostrawę w Czechach i przez Katowice.

Dodajmy, że we wrześniu 2019 roku podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapewnił tam, że trwa praca „zespołów roboczych ds. kolei dużych prędkości Warszawa – Budapeszt”. Z kolei Szijjártó zaznaczył już wtedy, że węgierski rząd przeznaczył 5 mln euro na studium wykonalności przedsięwzięcia w tym kraju. Powiedział też, że ma ono być gotowe na początku 2021 r.

Zgodnie z planami, na odcinku węgierskim pociąg ma jechać z prędkością 350 km/ godz., natomiast z Bratysławy do Brna – 200 km/ godz. Dzięki temu pokonanie koleją trasy z Budapesztu do Warszawy ma trwać 5,5 godziny, a nie jak obecnie aż 12 godzin. Linia ma służyć przede wszystkim do przewozu pasażerów. Przygotowująca studium spółka NIF przeanalizuje jednak również możliwość ewentualnego kursowania składów towarowych na mniej obłożonych odcinkach linii.

W lutym br. minister Adamczyk zapewniał, że węzeł planowanej kolei dużych prędkości na trasie Warszawa – Budapeszt nie ominie konurbacji śląskiej, gdzie ma znajdować się centrum przesiadkowe. Pisaliśmy wówczas, że szybka kolej miała by prowadzić docelowo do stolicy Rumunii, Bukaresztu i dalej na południe Europy.

ZOBACZ TAKŻE: PiS wraca do projektu kolei dużych prędkości

Czytaj również: Resort infrastruktury chce połączenia koleją dużych prędkości z Węgrami

PAP / forsal.pl/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply