MON otrzymało od zakładów Bumar Łabędy trzy warianty modernizacji wyprodukowanych w Polsce czołgów T-72 z zapewnieniem o możliwości szybkiego uruchomienia realizacji programu.

Zakłady Mechaniczne Bumar Łabędy przedstawiły ministerstwu obrony trzy warianty modernizacji wyprodukowanych w Polsce czołgów T-72 – informuje altair.com.pl. MON otrzymał również szczegółowy kosztorys każdej z proponowanych wersji.

Wcześniej resort obrony przyznał, że zamierza przeprowadzić rewitalizację 300 wozów T-72. Mówił o tym m.in. wiceminister Bartosz Kownacki. W wywiadzie z początku tego miesiąca zadeklarował, że MON liczy na dodatkowe 3 mld zł w przyszłorocznym budżecie. Według szacunków modernizacja każdego zmodernizowanego T-72 ma kosztować do 4 mln zł.

Przeczytaj: MON ogłosiło swoje plany wobec czołgów T-72 pozostających na wyposażeniu Wojska Polskiego

Czytaj także: Ukraińcy chcą modernizować polskie czołgi PT-91 „Twardy”

Łącznie, na cały program „odmłodzenia” czołgów tego typu, wyprodukowanych niegdyś w Łabędach, a obecnie zgromadzonych w magazynach rezerwowych, ma zostać przeznaczone do 1 mld zł.

Według portalu altair.com.pl, informacje te potwierdzają wcześniejsze doniesienia dotyczące chęci sformowania w najbliższych latach co najmniej dwóch dodatkowych brygad zmechanizowanych Wojsk Lądowych. Dotyczy to także doniesień o próbach poszukiwania czołgów, które mogłyby wspierać te na razie hipotetyczne, jednostki batalionów pancernych.

Inspektorat Uzbrojenia uruchomił fazę analityczną projektu. W jej ramach trwa poszukiwanie dostawców poszczególnych komponentów do modernizacji czołgów T-72. Obecnie, pojazdy te są zakonserwowane i zmagazynowane. Faza ta ma jednak potrwać co najmniej półtora roku. Później mają ruszyć formalne procedury przetargowe.

Portal „Altair” zaznacza, że rozważane są także inne opcje. Zarówno europejskie – francuska i niemiecka, a także koreańska. Według tej ostatniej, wejściem w program modernizacji polskich T-72 jest zainteresowany południowokoreański producent czołgów, koncern Hyundai Rotem.

MON ma też jednak „na stole” gotowy, konkretny, wyliczony i oszacowany trójwariantowy projekt modernizacyjny firmowany przez dotychczasowego producenta polskich czołgów – ZM Bumar Łabędy. Zakład ten zapewnia, że może szybko uruchomić jego realizację.

Przypomnijmy, że w efekcie przeprowadzonego Strategicznego Przeglądu Obronnego Ministerstwo Obrony Narodowej zadecydowało o konieczności zastąpienia pozostających na służbie w Wojsku Polskim czołgów T-72, PT-91 Twardy i Leopard 2 maszyną nowej generacji. Antoni Macierewicz oświadczył miesiąc temu, że nowy czołg może powstać w koprodukcji polsko-niemiecko-francuskiej. Minister dodał, że istnieje już taki projekt, a on sam jest mu przychylny. Jego parametry są rozważane, przymierzamy się do tego, to wydaje się bardzo ciekawa propozycja – tłumaczył Antoni Macierewicz. Minister odniósł się również do możliwości samodzielnego stworzenia czołgu nowej generacji w Polsce. Niestety ta szansa została zaprzepaszczona gdzieś koło 2000 roku – oświadczył szef MON.

Już wcześniej pojawiały się informacje o możliwości włączenia się przez Polskę do niemiecko-francuskich prac nad nowym czołgiem. Oba kraje chcą stworzyć czołg nowej generacji, który miałby zastąpić Leoparda 2 i Leclerca. Według wstępnych planów nowy czołg miałby wejść do służby w już 2025 roku.

Altair.com.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply