Biuro Prezydenta Ukrainy wyraźnie nie jest zachwycone ostatnią rezolucją Parlamentu Europejskiego, gdyż wbrew oczekiwaniom strony ukraińskiej, nie ma w niej jasnej deklaracji o pilnym nadaniu Ukrainie statusu państwa-kandydata do UE.

Wiceszef Biura Prezydenta Ukrainy, Ihor Żowkwa zamieścił wpis na Facebooku, poświęcony m.in. ocenie wtorkowej rezolucji Parlamentu Europejskiego ws. Ukrainy i jej członkostwa w Unii Europejskiej. Liczył, że wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na forum PE wyraźnie wpłynie na jego członków, że „nareszcie się obudzą i zaczną działać”. Jego zdaniem, tak się jednak nie stało, a przyjęta później rezolucja nie spełnia oczekiwań strony ukraińskiej.

„(…) rezolucja PE, która została przyjęta w rezultacie wysłuchań, nie potwierdziła tego założenia, ponieważ stała w absolutnym dysonansie do wystąpienia prezydenta [Ukrainy – red.]” – napisał Żowkwa. Zaznaczył, że dotyczy to przede wszystkim części o przyszłej współpracy ukraińsko-unijnej.

Ukraiński dygnitarz zacytował fragment rezolucji, który głosi, że Parlament Europejski wzywa instytucje UE do podjęcia działań na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE zgodnie z art. 49 Traktatu o Unii Europejskiej i na podstawie osiągnięcia zgodności, przy jednoczesnym kontynuowaniu działań na rzecz integracji z jednolitym rynkiem UE w ramach Umowy stowarzyszeniowej.

„To zdecydowanie nie jest przyznanie Ukrainie statusu kraju-kandydata, jak wielu wczoraj myślało. Europarlament po prostu nie ma takich uprawnień” – zaznaczył Żowkwa. Jego zdaniem, europosłowie powinni byli jednak przyjąć, w warunkach toczącej się wojny, określone „mapy drogowe” dla wszystkich unijnych instytucji i państw członkowskich. Tak się jednak nie stało.

Żowkwa przypomniał też stanowisko Zełenskiego, że Ukrainie potrzebna jest przyspieszona procedura pełnej akcesji do UE. Tym samym, jak uważa, zwykła i długotrwała procedura powinna zostać w przypadku Ukrainy przeprowadzona w bezprecedensowo błyskawicznym tempie.

Nasze państwo jest na to gotowe. Chcemy widzieć taką samą gotowość Brukseli i wszystkich stolic państw członkowskich” – powiedział.

Wiceszef Biura Prezydenta Ukrainy zapowiedział, że w związku z tym podczas konsultacji z unijnymi instytucjami strona ukraińska wypracuje możliwie najszybszą procedurę akcesyjną. Chodzi m.in. o wyznaczenie, krótkich, ale możliwych do realizacji terminów.

Żowkwa oświadczył też, że żadne posiedzenie Rady Europejskiej czy Rady Ministrów nie powinno się odbyć bez rozważenia pewnych aspektów akcesji Ukrainy do UE. „Innego algorytmu pracy Brukseli Ukraińcy nie zaakceptują ani nie zrozumieją” – podsumował.

Czytaj także: Zełenski: jeśli NATO nie jest gotowe przyjąć Ukrainę, to chcemy gwarancji bezpieczeństwa

Jak pisaliśmy, we wtorek Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów przyjął rezolucję pt. „Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie”. Rekomenduje ona przyznanie Ukrainie statusu państwa-kandydata do Unii Europejskiej. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wysłał w poniedziałek do francuskiej prezydencji oficjalny wniosek o przyjęcie jej do Unii Europejskiej.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply