“USA to uznają, Rosjanie uznają, Ukraińcy muszą to uznać”. Amerykański urzędnik o “kolonialnej umowie” z Kijowem

Stany Zjednoczone to uznają, Rosjanie to uznają, a Ukraińcy muszą to uznać – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Brian Hughes, odnosząc się do porozumienia określanego przez Ukraińców mianem “kolonialnej umowy”. Chodzi o wydobycie metali ziem rzadkich.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że polecił swoim ministrom, aby nie podpisywali proponowanej umowy o przyznaniu Stanom Zjednoczonym dostępu do ukraińskich metali ziem rzadkich, ponieważ – jego zdaniem – dokument ten zbyt mocno koncentrował się na interesach USA. Ustalenia mediów wskazują, że USA nie oferowały w zamian żadnych konkretnych gwarancji bezpieczeństwa. Dokument miał zakładać przyznanie Amerykanom 50 proc. udziałów w ukraińskich minerałach ziem rzadkich.

“To umowa kolonialna i Zełenski nie może jej podpisać” – agencja AP cytuje anonimowego ukraińskiego urzędnika.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Brian Hughes nie potwierdził wprost oferty, ale przekazał w niedzielnym oświadczeniu, że “prezydent Zełenski jest krótkowzroczny w kwestii doskonałej okazji, jaką administracja Trumpa przedstawiła Ukrainie”.

Hughes powiedział, że umowa dotycząca wydobycia minerałów pozwoli amerykańskim podatnikom “odzyskać” pieniądze wysłane do Kijowa, jednocześnie rozwijając gospodarkę Ukrainy.

Jego zdaniem, “silne więzi gospodarcze ze Stanami Zjednoczonymi będą najlepszą gwarancją trwałego pokoju i zabezpieczeniem przed ewentualną rosyjską agresją”.

“USA to uznają, Rosjanie to uznają, a Ukraińcy muszą to uznać” – powiedział.

Czytaj także: Zełenski nie podpisał umowy dotyczącej metali ziem rzadkich ponieważ „nie chroniła” Ukrainy

apnews.com / Kresy.pl