W ocenie ukraińskiego wywiadu wojskowego, rosyjskie przygotowania do przeprowadzenia na okupowanych terytoriach Ukrainy lokalnych referendów w sprawie przyłączenia zajętych obwodów do Federacji Rosyjskiej zostały już niemal zakończone.

Jak twierdzą przedstawiciele ukraińskiego wywiadu, głosowania miałyby zostać przeprowadzone w zależności od tego, jak rozwinie się sytuacja na froncie i od tego, „czy wróg zdoła złamać opór Ukraińców”.

Według Wadyma Skibinskiego z Głównego Wydziału Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Rosjanie mogą przeprowadzić referenda na różnych terytoriach, ale obecnie dotyczy to przede wszystkim obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Dodał, że nie muszą one odbyć się w tym samym czasie, ale w różnych terminach.

„Przykładowo, [może to być – red.] 11 września, kiedy w Federacji Rosyjskiej mają jedyny dzień głosowania. Mogą też być i inne opcje. Jednak wywiad wojskowy Ukrainy wyraźnie monitoruje wszystkie zachodzące tam procesy. Na dziś możemy z pewnością powiedzieć, że utworzono odpowiedni sztab wyborczy, sztab operacyjny, sporządzono listy wyborców, utworzono komisje wyborcze, czyli wszystkie procesy związane z przygotowaniem „referendum” są prawie zakończone” – powiedział Skibinśkij.

Ukraiński wywiad twierdzi też, że na terytoria okupowane przez siły rosyjskie cały czas przybywają rosyjscy politycy, urzędnicy i „wolontariusze”, którzy odpowiadają za proces głosowania.

Przypomnijmy, że na początku sierpnia do szpitala w stanie ciężkim trafił szef rosyjskiej administracji na okupowanych terytoriach obwodu chersońskiego Władimir Saldo. Podejrzewano, że urzędnik został otruty. W ubiegłym tygodniu informowano o polepszeniu się jego stanu zdrowia.

Czytaj także: Ukraina: zamach na wiceszefa policji w okupowanym Berdiańsku

Na początku lipca pisaliśmy, że w okupowanym przez Rosjan Melitopolu rozpoczęto przygotowania do referendum w sprawie wstąpienia do Federacji Rosyjskiej. Melitopol to drugie pod względem wielkości miasto w obwodzie zaporoskim na Ukrainie i największe miasto obwodu, które kontrolują Rosjanie. Miejscowość znalazła się w rękach rosyjskiej armii już na początku wojny z Ukrainą. Rosjanie twierdzili, że kontrolują miasto od 26 lutego br. 12 marca siłowo usunęli dotychczasowego mera Iwana Fiodorowa i zastąpili go miejską deputowaną z prorosyjskiego Bloku Opozycyjnego Galiną Danilczenko.

1 czerwca rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że decyzje dotyczące przyszłości separatystycznych republik w Donbasie – ługańskiej i donieckiej oraz obwodów chersońskiego i zaporoskiego na Ukrainie będą podejmować ich mieszkańcy. Później Pieskow mówił, że do przeprowadzenia referendów są potrzebne „odpowiednie warunki”, przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa.

Nie jest jasne, kiedy miałoby odbyć się referendum w Melitopolu. RBK-Ukraina podawało, że w sąsiednim obwodzie chersońskim okupacyjne władze zamierzają zorganizować referendum „do jesieni”.

Również na początku lipca pisaliśmy, że także w obwodzie chersońskim administracja okupacyjna czyni przygotowania do referendum w sprawie przyłączenia okupowanego przez siły rosyjskie regionu do Federacji Rosyjskiej.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply