Ukraina: zamach na wiceszefa policji w okupowanym Berdiańsku

W okupowanym przez Rosjan Berdiańsku w obwodzie zaporoskim na Ukrainie zginął zastępca szefa policji drogowej. Przyczyną śmierci była eksplozja ładunku wybuchowego umieszczonego na drzewie.

Jak podaje Interfax, tymczasowa rosyjska administracja Berdiańska poinformowała w piątek o śmierci Aleksandra Kolesnikowa, wiceszefa policji drogowej (GAI) w mieście. Wcześniej te same władze informowały, że Kolesnikow został ranny w wyniku eksplozji i trafił do szpitala.

Według miejscowych śledczych policjant zginął w wyniku wybuchu ładunku wybuchowego umieszczonego na wysokości około 3 metrów na drzewie w pobliżu ogrodzenia ośrodka zdrowia “Kriworożskij gorniak”.

Okupacyjne władze Berdiańska nie mają wątpliwości, że za zamachem stoją władze w Kijowie, przy czym przypisują im zamiar zaatakowania cywilów i twierdzą, że Kolesnikow stał się ofiarą “przez przypadek”.

Portal Ukraińska Prawda podaje, że w poprzednich dniach doszło do dwóch podobnych wydarzeń. 24 sierpnia w okupowanej wsi Mychajliwka w obwodzie zaporoskim zginął w wyniku zamachu bombowego szef miejscowej administracji Iwan Suszko. 23 sierpnia okazało się, że w okupowanej przez Rosjan części obwodu chersońskiego doszło do zamachu bombowego na członka okupacyjnych władz obwodu Igora Telegina. Urzędnik przeżył ten zamach.

Przypomnijmy, że na początku sierpnia do szpitala w stanie ciężkim trafił szef rosyjskiej administracji na okupowanych terytoriach obwodu chersońskiego Władimir Saldo. Podejrzewano, że urzędnik został otruty. W ubiegłym tygodniu informowano o polepszeniu się jego stanu zdrowia.

Kresy.pl / interfax.ru