Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisali w poniedziałek w Warszawie polsko-ukraińską umowę w dziedzinie bezpieczeństwa. “Każde słowo w tym porozumieniu traktujemy jako wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice” – oświadczył Tusk. “W naszym porozumieniu zawarta jest umowa na formowanie i szkolenie w Polsce ukraińskiego legionu” – podkreślił z kolei Zełenski. Jak dodał, jednym z istotnych zapisów porozumienia są zapisy o współpracy w zakresie przeciwdziałania rosyjskim atakom lotniczym, które mogą zmierzać w kierunku Polski.
W poniedziałek, podczas wizyty ukraińskiego przywódcy w Warszawie, Donald Tusk i Wołodymyr Zełenski podpisali Porozumienie o Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa pomiędzy Polską a Ukrainą. Szef polskiego rządu podkreślił po podpisaniu umowy, że podobne porozumienia zawarło z Ukrainą już 19 państw i UE jako całość.
Premier @DonaldTusk i Prezydent Ukrainy @ZelenskyyUa podpisali Porozumienie o Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa pomiędzy Polską a Ukrainą 🇵🇱 🇺🇦 pic.twitter.com/BkhRGFXKAp
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 8, 2024
Jak dodał, jemu i prezydentowi Zełenskiemu zależało bardzo podczas prac nad umową, by nie skończyło się tylko na deklaracjach dobrej woli. “Każde słowo w tym porozumieniu traktujemy jako wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice. W najbliższym czasie wspólnie z innymi sojusznikami będziemy krok po kroku wypełniać intencje tego dokumentu” – oświadczył premier.
“Wszyscy wiemy, że gdyby ta wojna zakończyła się źle, to zakończyłaby się źle nie tylko dla Ukrainy, ale też dla Polski, Europy i całego świata zachodniego” – kontynuował. “Jeśli tylko będziemy mogli pomóc, zrobimy co w naszej mocy” – zadeklarował szef rządu.
Premier @DonaldTusk w #Warszawa: Każde słowo w tym porozumieniu traktujemy jako wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice. W najbliższym czasie wspólnie z innymi sojusznikami będziemy krok po kroku wypełniać intencje tego dokumentu. pic.twitter.com/8iPqCzcTdg
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 8, 2024
Czytaj: Szef BBN: jeśli Rosja zajmie Ukrainę, Ukraińcy będą walczyć przeciwko Polsce
“Jest rzeczą oczywistą, że wszystko, co zostało przez rosyjskich terrorystów zniszczone, zostanie odbudowane. A wszyscy, wraz z Putinem, którzy wydają rozkazy ataków na obiekty cywilne, zostaną ukarani” – powiedział z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Podziękował Polsce za 44 pakiety pomocy wojskowej. Wyraził opinię, że podpisana w Warszawie umowa jest “bardzo ambitna”. “Pomoże nam chronić życie naszych obywateli” – oświadczył.
“W naszym porozumieniu zawarta jest umowa na formowanie i szkolenie w Polsce ukraińskiego legionu. To nowa, złożona z ochotników formacja, która na wzór ukraińsko-polsko-litewskiej gromady mogłaby umożliwić obywatelom Ukrainy, przebywającym na terenie Polski, wzięcie udziału w obronie Ukrainy. Każdy ochotnik przeszedłby szkolenie w Polsce, zostałby tutaj przeszkolony i uzbrojony. Każdy obywatel Ukrainy, który zdecyduje się wstąpić do legionu, będzie mógł podpisać kontrakt z siłami zbrojnymi Ukrainy” – mówił Wołodymyr Zełenski.
Wskazał, że umowa zawiera m.in. punkty dotyczące “ochrony infrastruktury krytycznej, obrony cywilnej, działalności wywiadowczej, współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa i przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji”.
Dodał, że szczególnie istotne zapisy tego porozumienia dotyczą współpracy “w zakresie przeciwdziałania rosyjskim atakom lotniczym, które mogą zmierzać w kierunku Polski”. “Tu wraz z naszymi specjalistami wojskowymi opracujemy mechanizmy szybkiej realizacji tego punktu naszego porozumienia” – powiedział.
Zobacz także: Polskie samoloty ponownie poderwane w związku z rosyjskim ostrzałem Ukrainy
rmf24.pl / wiadomosci.wp.pl / portalsamorzadowy.pl / Kresy.pl
Dwaj najwięksi wrogowie Polski dogadali się. Na szczęście, jak doskonale wiemy, obietnice Tuska nie są nic warte, gdyż to wyjątkowy oszust.
Wciągają nas do nie naszej wojny jak nie wiem co. Legion ukraiński niech sobie formują – ostatecznie Ukraińców jest w Polsce bardzo dużo. Ale co do strącania rosyjskich rakiet lecących nad Ukrainą przez polskie systemy, to już jest jawne przystąpienie do wojny. Następnym celem Rosjan będą wyrzutnie rakietowe w Polsce. Na co Ukraina liczy. Ale wtedy NATO uzna, że była to indywidualna decyzja Polski – i zapisy gwarancji NATO nie mają zastosowania. Będziemy bić sie sami. Ciekawe czy Duda z Sikorskim są na to gotowi.
Wszystko to się dzieje żeby zdążyć przed wyborami w USA. Doskonale wiedzą, że przyszły prezydent (Trump) do wojny sie nie przyłoży.
ZdRadek zawinie sie do USA a Donald do Niemiec lub Brukseli i temat będzie dla nich zamknięty…