Funkcjonariusz egipskich sił bezpieczeństwa zabił trzech izraelskich żołnierzy zanim sam zginął w starciu na granicy dwóch państw. Tło starcia pozostaje niejasne.

Według oświadczenia egipskiej armii, w sobotę w pobliżu granicy z Izraelem doszło do starcia w czasie operacji egipskich sił bezpieczeństwa rzepciw przemytnikom narkotyków. Siły zbrojne Izraela podały ze swojej strony, że w rejonie granicy między dwoma państwami doszło do śmierci trzech ich żołnierzy za co odpowiadał funkcjonariusz egipskich sił bezpieczeństwa.

Według relacji jaką przytoczył portal telewizji TeleSUR Egipcjanin początkowo zabił dwóch izraelskich wojskowcyh – mężczyznę i kobietę, którzy wykonywali swoje obowiązki na posterunku granicznym. Następnie, podczas pościgu śmiertelnie postrzelony został trzeci izraelski żołnierz.

Według strony izraelskiej jeszcze jeden jej wojskowy odniósł niewielkie obrażenia. Natomiast egipski funkcjonariusz został „zneutralizowany” przez siły zbrojne Izraela.

„W strzelaninie zginął członek egipskich sił bezpieczeństwa, a dwóch izraelskich żołnierzy zostało rannych” – przekazał z kolei w oświadczeniu rzecznik egipskiej armii Gharib Abd al-Hafiz.

Brak bardziej szczegółowych informacji na temat przyczyn starcia.

Obie strony poinformowały natomiast, że każda rozpoczęła śledztwo w sprawie incydentu. Yoav Gallant, izraelski minister obrony, napisał na Twitterze, że przeprowadził już ocenę sytuacji z innymi urzędnikami obrony. Zapowiedział, że jego armia „zbada incydent zgodnie z wymogami”.

Oba pańśtwa utrzymują stosunki dyplomatyczne i w dziedzinie bezpieczeństwa w wyniku umowy pokojowej podpisanej w 1979 r. Był to wówczas wyłom w postawie świata arbaskiego, gremialnie zwalczajacego Izrael. Siły zbrojne Izraela często podejmują działania poszukiwawcze i aresztowania wzdłuż wspólnej granicy, aby zapobiec nielegalnej działalności, a mianowicie przemytowi narkotyków i broń.

Czytaj także: USA nie mogą zbyt mocno dyscyplinować Egiptu

telesurenglish.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply