Prezydent Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone nakładają na Iran dodatkowe sankcje, zaznaczając, że opcja militarna zawsze wchodzi w grę. Wyraził zarazem gotowość do deeskalacji napięcia.

W sobotę przed wylotem do ośrodka wypoczynkowego rządu USA w Camp David, prezydent USA Donald Trump wypowiedział się na temat sytuacji wokół Iranu. Ogłosił, że Stany Zjednoczone nakładają na Iran kolejne sankcje.

– Nakładamy dodatkowe sankcje na Iran. W niektórych przypadkach poruszamy się powoli, ale w innych szybko – powiedział Trump. Podkreślił, że jego rząd nie pozwoli Iranowi zdobyć broni jądrowej. – Gdy oni to zaakceptują, będą bogatym krajem, będą bardzo szczęśliwi, a ja będę ich najlepszym przyjacielem – dodał.

 

Prezydent USA zaznaczył również, że ewentualna operacja militarna przeciwko Iranowi „jest zawsze na stole”, przy czym zasugerował, iż jest gotowy na deeskalację napięć we wzajemnych stosunkach. Dodał, że chciałby też szybkiego zawarcia z Iranem takiej umowy, która, jak się wyraził, wzmocniłaby osłabioną irańską gospodarkę.

– Jeśli Iran zechce znów stać się bogatym i sprawnym krajem, nazwiemy to: “Uczyńmy Iran znów wielkim” – powiedział Donald Trump.

Przeczytaj: Reuters: Trump ostrzegł Iran za pośrednictwem Omanu, że atak USA jest bliski i wezwał Teheran do rozmów

W ostatnich tygodniach obserwowany jest znaczący wzrost napięcia między Waszyngtonem i Teheranem, spowodowany atakiem z 13 czerwca na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej oraz czwartkowym zestrzeleniem amerykańskiego drona w regionie Zatoki Perskiej.

W ostatnich dniach napięcie na linii Waszyngton-Teheran, które już wcześniej było bardzo duże, jeszcze bardziej wzrosło. Jak pisaliśmy, Irańczycy podali w czwartek, że zestrzelili nad Zatoką Omańską dron szpiegowski MQ-4C Triton należący do Marynarki Wojennej USA. Mieli tego dokonać żołnierze Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Jej dowódca, gen. Hosejn Salami podkreślił, że amerykański dron został zestrzelony, ponieważ „wdarł się przez naszą granicę, naruszając nasze bezpieczeństwo narodowe” i dodał, że jest to wyraźny i stanowczy sygnał dla Waszyngtonu. Zdaniem strony amerykańskiej dron został zestrzelony nad wodami międzynarodowymi i w związku z tym w odwecie za to Donald Trump zatwierdził uderzenie na cele w Iranie, ale odwołał atak, choć samoloty i okręty były już gotowe. W piątek prezydent Trump wyjaśnił na Twitterze, dlaczego w ostatniej chwili wstrzymał atak na Iran w odwecie za zestrzelenie amerykańskiego drona zwiadowczego. Jego zdaniem uderzenie wywołałoby zbyt duże straty w ludziach.

Czytaj także: Media: bliscy doradcy Trumpa pchają go do wojny z Iranem

Reuters / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply