Trump: dlaczego tylko my dajemy tak wielkie pieniądze Ukrainie? Europa powinna więcej dawać [+VIDEO]

Dajemy Ukrainie pieniądze, ale jak to jest, że zawsze Stany Zjednoczone zostają oskubane? Nie lubię dawać pieniędzy krajowi, który jest tak skorumpowany. Ukraina jest bardziej potrzebna krajom europejskim niż nam, jest jak mur pomiędzy nimi a Rosją, to one powinny więcej płacić Ukrainie – powiedział prezydent USA Donald Trump.

W środę podczas wspólnej konferencji prasowej z fińskim prezydentem Sauli Niinisto, Donalda Trumpa zapytano m.in. o to, czy w związku z tym, że szef komisji nadzoru Izby Reprezentantów poinformował, że w porozumieniu z innymi komisjami, które prowadzą dochodzenie ws. impeachmentu wystosuje do Białego Domu wezwanie do złożenia dokumentów ws. afery ukraińskiej pod rygorem odpowiedzialności karnej, będzie z nimi współpracował. Amerykański prezydent powiedział, że zawsze współpracuje, a tzw. afera ukraińska to żart i oszustwo. Dodał, że z ujawnionej transkrypcji jego rozmowy z prezydentem Ukrainy wynika jasno, że nie było tam żadnego nacisku na Wołodymyra Zełenskiego.

Przypomnijmy, że w USA wybuchł skandal po tym gdy ujawniono, iż prezydent USA Donald Trump naciskał w rozmowie telefonicznej na prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego by ten drugi doprowadził do wszczęcia postępowania prokuratorskiego wobec syna Joe Bidena. Biden to były wiceprezydent z czasów Baracka Obamy i potencjalnie najgroźniejszy rywal Trumpa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Wobec jego syna, Huntera Bidena toczyło się na Ukrainie postępowanie karne w sprawie działalności w spółce gazowej Burisma Holding, ale zostało ono umorzone. Trump sugerował prezydentowi Ukrainy, że powinien doprowadzić do jego wznowienia. Ujawnienie jego rozmowy z Zełenskim doprowadziło już do wszczęcia procedury usunięcia Trumpa ze stanowiska prezydenta.

Dziennikarz agencji Reuters poprosił Trumpa o jasne wyjaśnienie, czego oczekiwał lub oczekuje od ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w kwestii Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta, a obecnie głównego kandydata Demokratów na prezydenta USA, Joe Bidena. W ramach odpowiedzi Trump zapytał: „Dlaczego jesteśmy jedynymi, którzy dają wielkie pieniądze Ukrainie?”

– Dajemy Ukrainie pieniądze, zajmowało mnie to od samego początku. Pytam, „jak to jest, że zawsze Stany Zjednoczone zostają oskubane?” Szczerze, Ukraina – chcemy im pomóc – powiedział Trump. Przyznał, że lubi Zełenskiego, „bo jest uczciwy” i przyznał, że nie wywierano na niego presji. Dodał, że „ma problem” z dwiema kwestiami.

– Po pierwsze, Ukraina jest znana [z czasów przed Zełenskim] z ogromnej korupcji. Bardziej niż jakikolwiek inny kraj na świecie. Faktycznie, są oceniani jako jeden z najbardziej skorumpowanych krajów świata. A ja nie lubię dawać pieniędzy krajowi, który jest tak skorumpowany – powiedział prezydent.

Trump dodał, że do udzielenia zgody na dalsze udzielanie władzom w Kijowie pomocy finansowej przekonał go republikański senator z Ohio, Rob Portman. – Powiedziałem mu: „Rob, nie cierpię bycia tym krajem, który zawsze daje pieniądze, gdy Ukraina jest bardziej potrzebna Europie i krajom europejskim niż nam”. Są jak mur, duży, szeroki, piękny mur, pomiędzy Rosją a Europą. On powiedział, „wiesz co, ale to jest ważne”.

– To dla mnie jedyny powód, bo nie lubię bycia krajem -frajerem [dosł. sucker country-red.]. Byliśmy krajem-frajerem przez lata, ale już więcej nie. (…) Krajom europejskim jest potrzebna bardziej niż nam [wzgl. „krajom europejskim pomaga się znacznie bardziej niż nam”-red.] i to one powinny więcej płacić Ukrainie – podkreślił Trump.

Dopytywany o Bidena, odparł: – Biden i jego syn są absolutnymi kanciarzami. I wy to wiecie. Jego syn wychodzi sobie [z Ukrainy] z milionami dolarów. Dzieciak nic nie wie. Wy to wiecie, i my to wiemy.

Reporter powtórzył pierwotne pytanie, czego chciał od Zełenskiego ws. byłego wiceprezydenta i jego syna. – Do mnie mówisz? – zapytał Trump i zirytowany podkreślał, że teraz reporter powinien zadać pytanie prezydentowi Finlandii, ale ten nie ustępował. – Słyszysz mnie? Proszę, zadaj mu pytanie. Nie bądź nieuprzejmy.

Dziennikarz oświadczył, że chce móc uzyskać odpowiedź na zadane pytanie. – Odpowiedziałem na wszystko. To jeden wielki żart. A wiesz, kto na to gra? Tacy ludzie jak ty i fake-news media, które mamy w tym kraju. Większość z nich nie jest tylko fałszywa, jest skorumpowana.

Jak informowaliśmy, tydzień temu zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Biały Dom odtajnił treść lipcowej telefonicznej rozmowy między Donaldem Trumpem a ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Sprawa wzbudziła kontrowersje, bowiem wyciekły informacje, iż Trump domagał się w jej trakcie wszczęcia przez ukraińską prokuraturę postępowania wobec Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta USA, Joe Bidena ubiegającego się o nominację Partii Demokratycznej do wyborów prezydenckich. Media twierdziły, że Trump wstrzymał pomoc wojskowo-finansową dla Kijowa, żeby przymusić tamtejsze władze do działania ws. Bidenów. Sprawa doprowadziła do wszczęcia przez Izbę Reprezentantów procedury impeachmentu wobec Donalda Trumpa.

Przeczytaj: Afera Trumpa: Tajne spotkanie wysłannika amerykańskiego prezydenta z prokuratorem generalnym Ukrainy w Warszawie

Whitehouse.gov / Kresy.pl