Wielka Brytania liczyła na to, że Europa zdoła sformować 64-tysięczny kontyngent wojskowy, który mógłby zostać wysłany na Ukrainę po ewentualnym zawieszeniu broni. Jednak jak informuje “The Times”, nawet zebranie 25 tys. żołnierzy może okazać się trudnym zadaniem.
Kraje europejskie prowadzą rozmowy w ramach tzw. koalicji chętnych, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski planuje jeszcze w maju spotkanie z przedstawicielami uczestniczących w niej państw. Według wtorkowych informacji brytyjskiego dziennika, dotychczasowe rozmowy ministrów obrony i dowódców wojskowych pokazują, z jak duże problemy miałaby z tym zadaniem Europa.
Szef Sztabu Obrony Wielkiej Brytanii Tony Radakin miał zwrócić się do europejskich sojuszników z propozycją sformowania sił liczących 64 tysiące żołnierzy, gotowych do działania po ogłoszeniu zawieszenia broni. Wielka Brytania zadeklarowała możliwość wysłania do 10 tys. swoich wojskowych.
Jednak, jak twierdzi “The Times” powołując się na źródło w Brukseli, ministrowie obrony ocenili, że osiągnięcie tej liczby jest mało realne, a sukcesem byłoby już samo zgromadzenie 25 tys. żołnierzy.
W ubiegłym tygodniu brytyjski dziennik informował, że Wielka Brytania i jej sojusznicy z UE wycofują się z planów wysłania żołnierzy sił lądowych na Ukrainę w ramach misji pokojowej. Zamiast tego rozważa się inne formy wsparcia, w tym misje szkoleniowe.
Zadaniem koalicji chętnych ma być odbudowa i dozbrojenie ukraińskich sił zbrojnych oraz zapewnienie wsparcia z powietrza i morza. O skali wyzwań jasno wypowiedziała się litewska minister obrony Dovile Sakaliene: “Rosja ma 800 tys., powiem wam, że jeśli nie możemy zebrać nawet 64 tys., to nie wygląda słabo, to jest słabo”.
Czytaj: Financial Times: Europa obawia się, że Trump chce wycofać się z rozmów na temat Ukrainy
Zobacz także: Przyszły szef MSZ Niemiec chce wspierać Ukrainę, aby mogła rozmawiać z Rosją “jak równy z równym”
thetimes.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!