Ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew twierdzi, że strona polska „niechętnie przyznaje”, iż po stronie ukraińskiej walczą także Polacy, a informacje o tym, że giną oni w walkach, są ukrywane.
Podczas występu w programie „Sołowjow Live”, ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew twierdził, że strona polska „niechętnie przyznaje”, że po stronie ukraińskiej walczą także Polacy, ale informacje o poległych w walce polskich obywatelach są „zamiatane pod dywan”.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej francuski minister obrony, Sebastien Lecornu, nie wykluczył wprowadzenia pierwszeństwa dla zamówień wojskowych w przemyśle.
Według relacji „Le Figaro”, Lecornu oświadczył, że „nie wyklucza” zarekwirowania „personelu, zasobów i maszyn” bądź „narzuceniu sektorowi przemysłu, priorytetyzacji zamówień wojskowych”. Tłumaczył, że te działania mają umożliwić wzmocnienie armii francuskiej i dać jej środki do wspierania Ukrainy. Zapowiedział w tym kontekście, że Francja ze wsparciem Danii dostarczy Ukrainie 78 armatohaubic Caesar. Przekaże też Ukraińcom do końca tego roku 80 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm.
Lotnisko Zielona Góra-Babimost będzie współpracować z Lotniskiem Berlin–Neuhardenberg GmbH. W piątek marszałek województwa i prezes spółki Lotnisko Zielona Góra/Babimost podpisali porozumienie. Tymczasem temat CPK nadal stoi. Przedstawiciele obecnego rządu wielokrotnie tłumaczyli sprzeciw wobec projektu m.in. "interesem lotnisk regionalnych".
Porozumienie dotyczy współpracy pomiędzy spółką Lotnisko Zielona Góra-Babimost a Lotniskiem Berlin–Neuhardenberg GmbH. "Porozumienie zakłada wymianę dobrych praktyk między lotniskami, doświadczeń i wspólne projekty. To są trzy podstawowe kwestie, które zawieramy w tym porozumieniu, mają być one pomostem miedzy spółką lotnisko Zielona Góra/Babimost a lotniskiem Neuhardenberg" - oświadczył prezes spółki Lotnisko Zielona Góra/Babimost Mariusz Stokłosa.
"Miejmy nadzieję, że za dwa lata, może szybciej będzie tu obok nowy terminal przylotów i wylotów o powierzchni ok. 8,5 tys. m2" - kontynuował.
Brytyjski sąd udzielił założycielowi WikiLeaks pozwolenia na odwołanie się od postanowienia o
ekstradycji do USA, ale tylko wtedy, gdy USA nie udzielą gwarancji określonych warunków jego procesu.
Sąd orzekł, że założyciel WikiLeaks może skierować jego sprawę do rozprawy apelacyjnej – ale tylko
wtedy, gdy administracja Bidena nie będzie w stanie zapewnić sądowi odpowiednich gwarancji co do procedury sądowej wobec przebywającego od lat w brytyjskim areszcie Assange'a.
Przewodnicząca wydziału ławy królewskiej Victoria Sharp i sędzia Johnson powiedzieli, że Assange ma realne szanse na sukces w trzech z dziewięciu
omawianych kwestii, ale odroczyli rozpatrzenie wniosku o zezwolenie na złożenie apelacji, aby dać rządowi USA trzy tygodnie na reakcję, podał we wtorek "The
Guardian".
W pisemnym wyroku wydanym we wtorek rano Sharp stwierdziła, że zastrzeżenia, które mają realne szanse powodzenia w postępowaniu odwoławczym, ale które „można rozwiać poprzez gwarancje”, dotyczyły tego, czy Assange "może powoływać się na pierwszą poprawkę amerykańskiej konstytucji, że skarżący nie poniesie uszczerbku podczas procesu, w tym wyroku, ze względu na swoje obywatelstwo, że przysługuje mu taka sama ochrona wynikająca z pierwszej poprawki jak obywatelowi Stanów Zjednoczonych oraz że nie zostanie nałożona kara śmierci”.
W poniedziałek dwóch polskich żołnierzy zginęło w wyniku detonacji trotylu podczas ćwiczeń w obiekcie wojskowym na południu Polski. (more…)
Minister spraw zagranicznych Łotwy Arturs Krišjānis Kariņš wniósł o dopisanie do listy osób objętych łotewskimi sankcjami personalnymi rosyjskiego dyplomaty.
W środę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łotwy wezwano Charge d'Affaires Rosji na Łotwie Olega
Zykowa, któremu strona łotewska wyraziła kategoryczny protest w związku z "niedopuszczalną i prowokacyjną komunikacją publiczną prowadzoną od dawna" przez ambasadę Rosji, podała strona
internetowa ministerstwa. Resort uznał, że rosyjskie przedstawicielstwo dyplomatyczne pogwałciło w ten sposób konwencję wiedeńską.
W związku z tym władze Łotwy miały udzielić "powtarzających się reprymend" rosyjskiej ambasadzie, podjęły decyzję o uznaniu jednego z pracujących w niej dyplomatów za persona non grata. Rosyjski dyplomata musi opuścić Łotwę do 10 kwietnia. Nie ujawniono danych personalnych niepożądanego pracownika rosyjskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!