Według The Telegraph, podejrzany o przeprowadzenie ataku terrorystycznego w Nicei Brahim Aouissaoui wylądował pod koniec września na maleńkiej wyspie na południe od Sycylii. Został on poddany kwarantannie i wypuszczony.

Jak poinformował w czwartek The Telegraph, podejrzany o przeprowadzenie ataku w Nicei zaledwie miesiąc temu dostał się na włoską wysepkę w pobliżu Sycylii.

Według doniesień włoskie władze poddały go kwarantannie na dwa tygodnie na pokładzie statku Rhapsody. Następnie wypuścili go, każąc mu opuścić Włochy.

Zamiast tego udał się do południowego miasta Bari w regionie Apulii, a stamtąd na początku października udał się do Francji.

Matteo Salvini, szef partii Liga, zarzucił rządowi zbytnie liberalne podejście do kontroli imigracji i wezwał do dymisji minister spraw wewnętrznych Luciany Lamorgese.

„Jeśli zostanie potwierdzone, że napastnik wylądował na Lampedusie we wrześniu, a następnie udał się do Bari, a potem uciekł, to poprosimy o rezygnację ministra spraw wewnętrznych” – powiedział Salvini, który był ministrem spraw wewnętrznych i wicepremierem do zeszłego lata, kiedy upadł jego rząd koalicyjny.

Według telewizji France24 w ataku do jakiego doszło w Nicei zginęły dwie osoby, a “kilka” zostało rannych. Z fotografii publikowanych przez środki masowego przekazu z miejsca zdarzenia wynika, że do ataku doszło tuż pod nicejską bazyliką Notre Dame lub być może ofiary stały się celem w samej świątyni, jak twierdzi agencja informacyjna Associated Press.

Zarówno miejscowa policja jak i mer Nicei Christian Estrosi zakwalifikowali zabójstwa jako atak terrorystyczny. Sprawca został postrzelony przez policjanta, a następnie zatrzymany i przewieziony do szpitala. Mer Nicei twierdzi też, że terrorysta krzyczał “Allahu akbar”, nawet w czasie zatrzymywania go przez funkcjonariuszy.

Zobacz też: Kolejne ataki terrorystyczne przeciw Francuzom

Powołując się na informacje Estrosiego telewizja TVN24 donosi, że jedną z ofiar jest strażnik kościoła, drugą kobieta, której terrorysta obciął głowę. TVN24 twierdzi, że jest trzecia ofiara śmiertelna – to osoba, która zraniona schroniła się w pobliskim barze i tam zmarła od odniesionych obrażeń. O trzech ofiarach pisze także agencja informacyjna Associated Press, która przypomina, że krwawy zamach terrorystyczny z 2016 r., kiedy to islamista wjechał ciężarówką w tłum świętujący francuskie święto państwowe, miał miejsce kilkaset metrów od nicejskiej bazyliki.

Do Nicei ruszyli już prezydent Emmanuel Macron i minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. Estrosi uznał, że “Francja po raz kolejny jest ofiarą islamo-faszyzmu”.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply