Szef MON: będę rozmawiał z ministrem obrony Szwecji o okrętach podwodnych dla Marynarki Wojennej RP

Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że niedługo będzie rozmawiał z ministrem obrony Szwecji na temat współpracy wojskowej, w tym na temat zapewnienia rozwiązania pomostowego ws. okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP.

W sobotę minister obrony Mariusz Błaszczak był gościem programu „Cafe Armia” na antenie Polskiego Radia 24. Rozmowa dotyczyła m.in. przyszłości polskich okrętów podwodnych. Zapowiedział, że w najbliższych dniach, przy okazji obchodów rocznicy Bitwy Warszawskiej będzie prowadził w tej sprawie „kluczowe rozmowy” ze swoim szwedzkim odpowiednikiem, który przyjedzie do Polski.

Szef MON powiedział, że jego rozmowy z ministrem obrony Szwecji mają dotyczyć polsko-szwedzkiej współpracy wojskowej. Ma też zostać poruszona również kwestia zapewnienia rozwiązania pomostowego względem potrzeb Marynarki Wojennej, w kontekście okrętów podwodnych.

– Będziemy rozmawiać o na temat wzmocnienia polskiej marynarki wojennej, poprzez zapewnienie rozwiązania pomostowego odnośnie okrętów podwodnych – powiedział szef MON. – Jesteśmy na dobrej drodze, żeby sfinalizować ten kontrakt. Przed nami jeszcze negocjacje warunków finansowych, ale jest już zgoda parlamentu Szwecji.

Błaszczak powiedział też, że to działanie wzmocni pozycję Polski na Bałtyku oraz, że „poprzez współdziałanie ze Szwecja również odstraszamy ewentualnego agresora”.

– Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, kto może być tym agresorem. Współpraca polsko-szwedzka z całą pewnością utrudniłaby agresywne działania pewnego państwa na wschód, które tą agresywnością się wykazywało w ostatnich latach, choćby w 2008 czy 2014 roku – powiedział minister obrony.

Jak informowaliśmy, w lipcu br. rzad poinformował, że trwają rozmowy ze stroną szwedzką w sprawie pozyskania zmodernizowanych okrętów podwodnych A17 w ramach zdolności pomostowej. Dotyczy to jednostek typu A17/Södermanland. Przypomnijmy, że w kwietniu br. informowano, że rząd Szwecji rozpoczął oficjalne starania w parlamencie o zgodę na sprzedaż do Polski dwóch okrętów podwodnych tego typu.

„Zmodernizowane okręty podwodne typu A17 pozwolą nie tylko wzmocnić zdolności w obszarze działań podwodnych, ale również zachować przygotowany do działań i wyszkolony potencjał ludzki. W przyszłości zapewni to sprawne wdrożenie do służby okrętów podwodnych nowego typu w ramach programu Orka” – czytamy w komunikacie. Niewykluczone, że pośrednio takie sformułowanie sugeruje, iż rząd może skłaniać się ku szwedzkiej ofercie, dotyczącej okrętów podwodnych A-26.

Przeczytaj: Kolejne naprawy na ORP „Orzeł”

Na początku grudnia 2019 roku informowaliśmy, że MON przyznał się do prowadzenia ze Szwedami negocjacji ws. zakupu używanych okrętów podwodnych. Wówczas nie precyzowano, o jakie jednostki chodzi, choć komentatorzy mówili, że dotyczy to najpewniej jednostek typu A17/Västergötland. Wcześniej pisaliśmy, że ówczesne nieoficjalne doniesienia mówiły, że w ramach pozyskania trzech okrętów podwodnych nowej generacji (program „Orka”), polski rząd chce zastosować „rozwiązanie pomostowe” w postaci zakupu i za granicą starych okręty i ich odnowienia. Chodziło o dwie szwedzkie jednostki typu A17/Södermanland: „Södermanland” i „Östergötland”, czyli wprowadzone do służby w 1989 roku i zmodernizowane w 2003 roku okręty pierwotnie typu A17/Västergötland. Nieoficjalnie pisano wówczas, że mają one zostać wyremontowane w Szwecji, co najmniej za miliard złotych, po czym miałyby zostać przez Marynarkę Wojenną RP wyleasingowane, a w 2026 roku przekazane na własność. Zwracaliśmy wówczas uwagę, że wtedy będą to już jednak okręty blisko 40-letnie i nie wiadomo, czy będzie to miało wpływ na decyzję ws. przyszłego zakupu okrętów podwodnych typu A26 od Szwedów, czy też doprowadzi to do kolejnego przesunięcia terminu rozpoczęcia realizacji programu „Orka”.

Czytaj więcej: MON chce kupić używane okręty podwodne od Szwecji. Czy będzie to jedynie rozwiązanie pomostowe?

Sytuację dodatkowo komplikuje pogarszający się stan polskich okrętów podwodnych. Jeszcze w 2019 roku ze służby powinny były zostać wycofane ostatnie dwa przestarzałe norweskie okręty typu Kobben (ORP „Sęp” i ORP „Bielik”), pochodzące sprzed pół wieku. Zwracano też uwagę, że ORP „Orzeł” wciąż nie może zostać ostatecznie naprawiony po awarii. Z kolei sam program „Orka” dotyczący pozyskania trzech okrętów podwodnych nowej generacji, który miał być kluczowym elementem budowy systemu odstraszania, „znika we mgle”. Plany zakupów zostały tu odsunięte co najmniej poza 2035 rok.

Przeczytaj także: Czy ORP Bielik jest przystosowany do pełnienia funkcji muzealnych? – Interpelacja posłów Urbaniaka i Berkowicza w sprawie okrętów podwodnych typu Kobben

Polskie Radio 24 / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply