Nie można już dłużej omawiać bezpieczeństwa Europy i bezpieczeństwa regionu Indo-Pacyfiku oddzielnie – podkreślił w swoim najnowszym artykule minister spraw zagranicznych Japonii Yoshimasa Hayashi.

Artykuł Hayashiego zatytułowany “Już czas na pogłębienie współpracy” został opublikowany 5 kwietnia przez portal Politico. Szef japońskiej dyplomacji podkreślił na jego wstępie, że konieczność taką zadeklarował jeszcze w zeszłym roku, na madryckim szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego, na który z regionu został zaproszony nie tylko jego kraj, ale też Australia, Korea Południowa i Nowa Zelandia.

W swoim artykule Hayashi opisał, że w czasie styczniowej wizyty sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w jego kraju, politycy wyminili się poglądami “na temat środowiska bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku i potwierdziliśmy potrzebę podjęcia wspólnych działań przez podobnie myślące kraje”. Podkreślił, że odnosi się ona nie tylko do regionu Japonii, “obejmuje to naszą odpowiedź na agresję Rosji na Ukrainę, najbardziej godny ubolewania przykład jednostronnej próby zmiany status quo siłą”.

Szef japońskiej dyplomacji poinformował również, że jego państwo i Sojusz “są obecnie w trakcie formułowania Programu Indywidualnie Dostosowanego Partnerstwa”. Poprzez to partnerstwo Japonia zamierza znacznie zacieśnić swoją współpracę z NATO w wielu nowych obszarach, takich jak cyberbezpieczeństwo, przestrzeń kosmiczna, dezinformacja oraz krytyczne nowe technologie.

“Stosunki Japonia-NATO dowiodły już swojej wartości. Na przykład po trzęsieniach ziemi, które miały miejsce w południowo-wschodniej Turcji, Japońskie Siły Samoobrony po raz pierwszy w historii wysłały samoloty do udziału w kierowanej przez NATO operacji transportu powietrznego w celu niesienia pomocy ofiarom katastrofy. Był to przełomowy moment, który pokazał nowy etap w ewolucji naszej współpracy. Tymczasem Japonia i NATO otworzyły nowy rozdział współpracy przez nasze wsparcie dla Ukrainy” – napisał Hayashi.

Minister podliczył zapowiedziane wsparcie Tokio dla Ukrainy i krajów z nią sąsiadujących na łączną kwotę ok. 7,6 mld USD.Podczas swojej niedawnej wizyty na Ukrainie w marcu premier Japonii Fumio Kishida powiedział prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że Japonia zdecydowała się również przekazać 30 milionów dolarów na Fundusz Powierniczy Pakietu Kompleksowej Pomocy NATO, aby zapewnić Ukrainie nieśmiercionośny sprzęt i zaopatrzenie” – podkreślił szef japońskiej dyplomacji.

W swoim artykule zawarł również wyraźną krytykę Moskwy – “Jednostronne próby zmiany status quo siłą, takie jak agresja Rosji na Ukrainę, nigdy i nigdzie na świecie nie będą tolerowane. W związku z tym kluczowe jest, aby członkowie NATO i kraje partnerskie, w tym Japonia, utrzymały jedność we wspieraniu Ukrainy, jednocześnie wdrażając surowe sankcje wobec Rosji. Jest to niezbędne zarówno do zakończenia rosyjskiej agresji, jak i powstrzymania podobnych prób w innych częściach świata”.

Hayashi nie wymienił w swoim tekście nazwy Chin, ale wśród rozpatrywanych zagrożeń określił “jednostronne próby siłowej zmiany status quona Morzu Wschodniochińskim i Południowochińskim i “działania militarne wokół Japonii”. “Ponadto Korea Północna nasila prowokacje, wystrzeliwując rakiety balistyczne z niespotykaną dotąd częstotliwością” – dodał szef japońskiej dyplomacji.

Napisał on również o nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Japonii ogłoszonej w grudniu, “która wyraźnie stwierdza, że Japonia zasadniczo wzmocni swoje zdolności obronne i zacieśni współpracę z NATO i innymi podobnymi państwami, aby wesprzeć i bronić wolnego oraz otwartego porządku międzynarodowego opartego na rządach prawa”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W artykule wyminiono i to, że premier Fumio Kishida niedawno ogłosił nowy plan Japonii na rzecz „wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku”. Wyartykułował wizję Japonii, która kładzie nacisk na takie zasady, jak rządy prawa i inkluzywność – zasady, które stały się jeszcze bardziej istotne w działaniu społeczności międzynarodowej “w historycznym punkcie zwrotnym”.

“Tych wysiłków nie może podjąć sama Japonia i z zadowoleniem przyjmujemy zwiększone zaangażowanie NATO, jego członków i krajów partnerskich w regionie Indo-Pacyfiku” – zadeklarował Hayashi, jak również to, że “Wraz z objęciem w tym roku przewodnictwa w grupie G7 przez Japonię nasz kraj jest zdeterminowany, by objąć przywództwo w utrzymaniu i wzmacnianiu wolnego i otwartego porządku międzynarodowego opartego na rządach prawa”. Szef japońskiej dyplomacji zakończył swój artykuł pisząc – “Nie mogę się doczekać współpracy z NATO, jego państwami członkowskimi i partnerami w celu dalszego promowania pokoju i dobrobytu na świecie”.

Japonia od lat dąży do zacieśnienia współpracy polotycznej, militarnej i ekonomicznej z państwami bloku zachodniego. W 2020 r. premier Australii uzgodnił w Tokio umowę o współpracy wojskowej z Japonią. Dwa państwa porozumiały się w sprawie wymiany wrażliwych danych wywiadowczych. W czerwcu 2022 r. japoński premier, wraz z przedstawicielami Australii, Korei Południowej i Nowej Zelandii wziął udział w szczycie NATO. W listopadzie Japonia dołączyła do Centrum Doskonalenia Cyberobrony NATO (CCDCOE).

Premier Japonii Fumio Kishida udał się z niespodziewaną wizytą na Ukrainę, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

politico.eu/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply