– Polska stale przypomina partnerom w UE i NATO, że sprawa ukraińska nie może być zapomniana i wskazuje, kto w sporze między Ukrainą a Rosją jest ofiarą, a kto agresorem – powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch podczas wizyty w Kijowie.

– Podstawowym celem polskiej polityki jest to, żeby sprawa ukraińska nie była zapomniana i by kwestie bezpieczeństwa Ukrainy nie były postrzegane wyłącznie jako sprawa bezpieczeństwa Polski i krajów określanych jako flanka wschodnia NATO– powiedział szef BBN Paweł Soloch po poniedziałkowych rozmowach z sekretarzem ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandrem Turczynowem.

Przeczytaj więcej:

Szczerski: „Polska jest adwokatem europejskiego wyboru Ukrainy”

Szydło: jesteśmy i chcemy być ambasadorem Ukrainy w Europie

Podczas spotkania Soloch-Turczynow omówiono praktyczną realizację ustaleń szczytu NATO w Warszawie, w trakcie którego zatwierdzono pakiet pomocowy dla Ukrainy, a także funkcjonowanie polsko-ukraińskiej współpracy wojskowej, w tym w ramach trójnarodowej brygady LITPOLUKRBRIG. Soloch powiedział, że rozmawiano także o wymianie doświadczeń:

– O tym, co Polska może przekazać Ukrainie w zakresie kompatybilności ze strukturami NATO i o tym, co Ukraina może przekazać, jeśli chodzi o doświadczenia wojskowe związane z prowadzoną przez Ukrainę wojną.

Odniósł się również do porozumień mińskich i sytuacji w Donbasie:

– Staramy się przypominać naszym partnerom w UE i w NATO, które z dwóch państw pozostających w sporze Rosja-Ukraina, jest agresorem, a które ofiarą. I w takiej perspektywie powinna być dokonywana ocena działań Ukrainy i działań Rosji jeśli chodzi o realizację postanowień mińskich.

Z kolei strona ukraińska podała, że podczas spotkania szefa BBN z Turczynowem i prezydentem Ukrainy rozmawiano także nt. współpracy dwustronnej w sferze militarnej i wojskowo-technicznej. Podkreślono przy tym znaczenie rychłego zawarcia dwustronnego porozumienia w kwestii obronności. Poroszenko zaznaczył, że powinno do tego dojść niebawem.

Przeczytaj więcej:

Polska zawarła z Ukrainą porozumienie ws. dostarczania broni

Podczas wizyty Soloch zapewnił również przedstawicieli władz Ukrainy, że Polska chce utrzymania sankcji wobec Rosji. Spotkało się to z pozytywnym przyjęciem ze strony prezydenta Petra Poroszenki. Zdaniem Warszawy do tej pory „nie ustały przyczyny, dla których wprowadzono sankcje wobec Rosji”.

Soloch i Turczynow wzięli też udział w uroczystości otwarcia targów „Broń i Bezpieczeństwo”, na których swoje wyroby prezentują m.in. producenci z Polski.

Przeczytaj: Rzeczpospolita: polskie firmy chcą uzbroić Ukrainę

W komunikacie strony ukraińskiejpo spotkaniu Solocha z Turczynowem i Poroszenką zaznaczono, że ukraiński prezydent wezwał do unikania upolityczniania „tła historycznego” i podkreślił, że antyukraińskie czy antypolskie sentymenty są niedopuszczalne. Zaznaczył, że działają one na rękę Rosji.

Przeczytaj: Prezydent Ukrainy zapowiada podpisanie polsko-ukraińskiego porozumienia dot. obronności

Przeczytaj także: Poroszenko podczas wizyty Dudy: roztrząsanie historycznych detali zostawmy historykom

Podczas spotkania ukraiński prezydent potwierdził swoją wizytę w Polsce, która ma nastąpić 2 grudnia. Soloch zaznaczył, że nie jest to data przypadkowa, ponieważ tego dnia, 25 lat temu, Polska uznała niepodległość Ukrainy.

Tvpparlament.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • mix
      mix :

      Trochę za późno. Na naszych oczach i przy naszym bezmyślnym wsparciu pod Ukrainę został położony banderowski fundament. Odwrócić to może tylko jakiś antymajdan, ale na to jesteśmy za ciency. Zostaje tylko zaostrzenie polityki i zakręcenie kurka z naszymi pieniędzmi, ale to niestety tylko półśrodki.