Marek M., który symulował podcięcie gardła abp. Markowi Jędraszewskiemu i został oskarżony m.in. o publiczne nawoływanie do zabójstwa duchownego i znieważenie katolików, został uniewinniony przez sąd. Wyrok nie jest prawomocny.

W piątek poznański sąd rejonowy wydał wyrok w procesie Marka M., który w 2019 roku symulował podcięcie gardła krakowskiemu arcybiskupowi, Markowi Jędraszewskiemu. W sierpniu 2020 roku usłyszał zarzuty m.in. publicznego nawoływania do zabójstwa duchownego i znieważenia katolików, a także nawoływania do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Groziło mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Proces oskarżonego rozpoczął się ponad rok temu,w maju 2021 roku. Marek M. nie przyznał się do winy. Twierdził, ze jego występ jako „drag queen” podczas zamkniętej imprezy nie służył namawianiu do morderstwa, ale miał tylko „miał uwypuklić problem” związany z wcześniejszą, wypowiedzią abp. Jędraszewskiego na temat „tęczowej zarazy”.

Jak pisaliśmy, w homilii podczas Mszy Św. w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w 2019 roku, metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski powiedział, że „czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa”. Według relacji portalu archidiecezji krakowskiej, słowa metropolity przyjęte zostały długimi brawami. Środowiska i media lewicowo-liberalne uznały to za atak na środowisko LGBT i sympatyków ideologii gender, w następstwie czego abp Jędraszewski był bardzo mocno krytykowany.

W piątek 24 czerwca br., decyzją Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto, Marek M. został uniewinniony. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj także: Isajew uniewinniony za nazwanie Polski „h….”. Zamieszcza triumfalny wpis

Jak pisaliśmy, podczas wyborów „Mr. Gay Poland” w 2019 roku jeden z przedstawicieli środowiska LGBT, Marek M. wystąpił jako drag queen „Mariolkaa Rebell” z „kukłą” przedstawiającą wizerunek abpa Marka Jędraszewskiego. Jak wynikało ze zdjęć opublikowanych później na facebookowym profilu PrideNews.pl, mężczyzna ten imitował poderżnięcie gardła dmuchanej lalce z naklejonym do głowy zdjęciem twarzy abp. Jędraszewskiego. W tle odtwarzano piosenkę ze słowami „… zabiłam go”. Na koszulce drag queen pojawiła się wówczas czerwona plama mająca przypominać krew. Mężczyzna wykorzystał dla większego efektu sztuczną krew. Zdarzenie poskutkowało wpłynięciem licznych zawiadomień o popełnieniu przestępstwa do prokuratur w całym kraju.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply