W poniedziałek rozpoczął się strajk w fabryce Solaris Bus&Coach w Bolechowie. Strajk poprzedziły trwające cztery miesiące negocjacje z zarządem firmy.
Jak poinformował na konferencji prasowej przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej OPZZ “Konfederacja Pracy” Wojciech Jasiński “O godz. 6.00 rano rozpoczął się strajk w spółce; zaprzestano w Solarisie produkcji autobusów”.
Jak informuje RMF24, strajk poprzedziły trwające cztery miesiące negocjacje z zarządem firmy. Ich efektem była zgoda na podwyżki, ale nie takie jak proponowali związkowcy, tylko uzależnione od wysokości wynagrodzenia.
Pkt. 17 ust. 1 – Zalecenia nr 143 #MOP: “Przedstawiciele #związkizawodowe, którzy nie są zatrudnieni w przedsiębiorstwie, lecz którego pracownicy są członkami tego związku, powinni mieć wolny dostęp do takiego przedsiębiorstwa”.https://t.co/B0Y9Mpi0ft pic.twitter.com/3rKp0vymZ1
— Konfederacja Pracy (@KonfdracjaPracy) January 24, 2022
Rzecznik Solarisa Mateusz Figaszewski poinformował, że procesy produkcyjne w zakładach firmy, choć w niektórych obszarach z utrudnieniami, są kontynuowane. Według reportera RMF FM, pojedyncze osoby, które nie przystąpiły do strajku, to w przeważającej większości obcokrajowcy zatrudnieni na umowach czasowych. W przypadku nie podjęcia dziś pracy, mogliby zostać zwolnieni.
Zobacz też: Ursus wraca do produkcji ciągników? Możliwe dostawy do Tanzanii
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!