Jak czytamy na stronach dziennik.pl, jednym z głównych powodów tego, że od lat w Belgii ignorowano skale zagrożenia ze strony radykalizujących się środowisk muzułmańskich była postawa belgijskich służb, które obawiały się oskarżeń o islamofobię.

W komentarzu autorstwa Dominiki Ćosić czytamy, że władze Belgii niedawno przyznały, że nie kontrolują sytuacji w brukselskiej dzielnicy Molenbeek. W tym miejscu, a także w miastach Charleroi, Maaseik i Viviers, rozwijały się siatki terrorystyczne, powiązane z planowanymi zamachami m.in. w Londynie, Rijadzie i Paryżu. Mimo głośnego aresztowania lidera siatki terrorystów w Maaseik w 2005 roku, belgijskie służby nie zdecydowały się na bardziej zdecydowaną infiltrację tych środowisk w dużej mierze przez poprawność polityczną. Nie chciały narażać się na zarzut islamofobii i dyskryminacji religijnej, przez co za słabo kontrolowały meczety.

Efektem było m.in. to, że w jednej z muzułmańskich świątyń przy Parku Cinquantenaire w Brukseli, położonej bardzo blisko głównej siedziby Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych oraz Komisji Europejskiej działał radykalny imam, który wzywał do wprowadzenia szariatu. „Nikt nie niepokoił też imama rodem z Arabii Saudyjskiej, który nauczał w największym meczecie w Molenbeek. Dopiero teraz okazało się, że jego kazania nawoływały do prowadzenia dżihadu” – czytamy na dziennik.pl. W 2012 roku w dzielnicy Anderlecht salafita podpalił szyicki meczet. W pożarze zginął imam.

Tym samym, sygnałów dotyczących radykalizacji środowisk islamskich było coraz więcej. Władze belgijskie dopiero niedawno zaczęły też starać się kontrolować wracających z Syrii dżihadystów. Kłopotem jest również hermetyczność muzułmańskiego środowiska. „Kto dobrowolnie będzie w sercu muzułmańskiej dzielnicy rozmawiać z policją? Z policją, która stara się tam zresztą zbyt często nie zapuszczać?” – pyta Ćosić. „Belgia będzie musiała zacząć regularnie kontrolować meczety, imamów i dzielnice muzułmańskie. Także dla bezpieczeństwa samych muzułmanów” – stwierdza w zakończeniu.

Dziennik.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply