Zorganizowanie międzynarodowej akcji informacyjnej „Stop Russia Now” zostało zlecone Bankowi Gospodarstwa Krajowego, łączny koszt kampanii wyniósł ponad 23,1 mln brutto – podał w środę portal Wirtualnemedia.pl. BGK zlecił prace w ramach kampanii Fundacji Instytut Badań Rynkowych i Społecznych oraz Tak Bardzo Group.
W kwietniu br. kampania „Stop Russia Now” została zainicjowana przez premiera Mateusza Morawieckiego. W pierwszej fazie objęła billboardy, które na mobilnych nośnikach trafiły na ulice wybranych europejskich miast, m.in. Paryża, Berlina czy Rzymu. Chodziło o poinformowanie światowej opinii publicznej o konsekwencjach rosyjskiej inwazji na Ukrainę. „Rusza kampania #StopRussiaNow. Grafiki wyruszające w Europę mówią: dość lawirowania w sprawie pomocy Ukrainie. Dość kluczenia i blokowania realnej pomocy. Dość taryfy ulgowej dla tyrana i mordercy. Trzeba zatrzymać Rosję teraz i przebić się przez mur europejskiej obojętności” – napisał na Twitterze Morawiecki, ogłaszając kampanię.
Rusza kampania #StopRussiaNow. Grafiki wyruszające w Europę mówią: dość lawirowania w sprawie pomocy Ukrainie. Dość kluczenia i blokowania realnej pomocy. Dość taryfy ulgowej dla tyrana i mordercy. Trzeba zatrzymać Rosję teraz i przebić się przez mur europejskiej obojętności. pic.twitter.com/wxt13KxU9Y
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) April 23, 2022
Odpowiedź na interpelację posła Michała Jarosa z Koalicji Obywatelskiej wskazuje, że realizację kampanii zlecono Bankowi Gospodarstwa Krajowego. BGK zlecił z kolei prace w ramach kampanii Fundacji Instytut Badań Rynkowych i Społecznych oraz Tak Bardzo Group.
„Dotychczasowe koszty międzynarodowej kampanii informacyjnej „Stop Russia Now!”, której celem jest poinformowanie opinii publicznej na świecie o konsekwencjach napaści Rosji na Ukrainę, w szczególności o kryzysie humanitarnym oraz wyzwaniach związanych z falą uchodźców wojennych kampanii to 23 138 220 zł brutto” – poinformowała rzecznik BGK Anna Czyż, w odpowiedzi na pytania portalu Wirtualnemedia.pl.
Zobacz także: Poseł PiS: Jeśli ukraińskie zboże pozostanie w Polsce, będzie to katastrofa dla polskiego rolnictwa
Czytaj także: Rau: Polacy sami nie udźwigną kosztów utrzymania uchodźców
wirtualnemedia.pl / Kresy.pl
Kampania leży w interesie Polski,nic dziwnego ,ze PO się nie podoba
Wydawanie pieniędzy na nie naszą wojnę jest w nie naszym interesie. W naszym interesie jest wydawanie pieniędzy do przygotowań nas samych do naszej wojny.